Jak była przyczyna awarii? Spekulacje na ten temat są różne. Brana jest nawet pod uwagę możliwość sabotażu. Ale chyba bardziej prawdopodobne są przypuszczenia, że fotoradar zepsuł się wskutek zbyt intensywnego użytkowania. Komendant Straży Miejskiej w Białym Borze Waldemar Lada - dysponującej tym urządzeniem - ma jeszcze inną teorię: - Nie działa kamera fotoradaru - przyznaje na wstępie. - Zwykła złośliwość rzeczy martwych. Być może źle wpływa na nią praca w deszczu, w wilgoci… A może to jest rzeczywiście zmęczenie materiału? - zastanawia się komendant.
Kamerę straż wymontowała i wysłała do naprawczego serwisu. Ile czasu kierowcy będą mieć święty spokój? - Naprawdę nie wiem - rozkłada ręce W. Lada. - Oczekuję na informację z serwisu, jak poważna jest to awaria. - I dodaje: - Zyski z mandatów mnie interesują mniej. Bardziej martwię się tym, żeby w międzyczasie nie nastąpiło zbytnie rozluźnienie wśród kierowców. Często ustawialiśmy się z fotoradarem koło kościoła (ul. Żymierskiego - dop. red.). Niektórzy kierowcy od ronda do tego miejsca potrafią osiągnąć "setkę" na liczniku. To bardzo newralgiczne miejsce: tam jest przedszkole, trochę dalej Urząd Miasta i Gminy, i Szkoła Podstawowa nr 2.
Początkowo plan mandatów miał wynosić 80 tysięcy zł. Na ostatniej sesji radni podnieśli go jeszcze o 20 tysięcy. Wnioskował o to burmistrz Lech Kwaśniewski, uzasadniając to wzrostem cen… usług budowlanych i gmina, która ma zobowiązania wobec wykonawców inwestycji, musiała szukać dodatkowych dochodów.
- 95 procent kwoty nałożonych mandatów pochodzi od kierowców z Polski, a tylko pięć procent - od kierowców miejscowych - uspokajał radnych L. Kwaśniewski.
Nie wytłumaczył jednak, czy to na skutek wysokiej świadomości kierowców z Białego Boru, czy słabości do nich miejscowych strażników.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?