Firma Kospel
Firma Kospel
jest jednym z największych w Europie producentów podgrzewaczy wody i elektrycznych kotłów centralnego ogrzewania. Została założona w 1990 roku przez obecnego prezesa Krzysztofa Łukasika. Zatrudnia w trzech nowoczesnych zakładach produkcyjnych ponad 400 pracowników. Jej produkty znane są nie tylko w większości krajów europejskich ale również w Azji i Afryce. Korzysta z nich już przeszło 4,5 miliona użytkowników. W styczniu 2010 roku otwarta została linia technologiczna do produkcji kolektorów słonecznych. Firma Kospel, jako pierwsza w Polsce, oferuje kompletną instalację solarną. Kospel jest firmą z polskim kapitałem, zatrudniającą polskich inżynierów i specjalistów. (qba)
Chodzi o fotoradar stojący na skrzyżowaniu tuż przy słupskich centrach handlowych. Ta swoista maszyna do pstrykania zdjęć przekraczającym prędkość jest znana na całym Pomorzu - od Szczecina po Gdańsk.
Wczoraj stała się znana w całej Polsce. To po opublikowaniu w naszej gazecie specyficznej reklamy firmy Kospel. Producent nowoczesnych urządzeń grzewczych obiecuje 38 procent rabatu na zestawy solarne oraz 30 procent rabatu na elektryczne kotły centralnego ogrzewania, a także podgrzewacze wody z zastrzeżeniem, że oferta ta dotyczy "tylko mieszkańców gminy Kobylnica i pod warunkiem, że referendum w sprawie fotoradarów dojdzie do skutku i fotoradary znikną z gminy Kobylnica". I to raz na zawsze.
Krzysztof Łukasik, prezes Kospela, nie kryje zadowolenia z faktu, że jego reklama wzbudziła ogromne emocje wśród mieszkańców regionu. - Powiedzmy sobie szczerze, te fotoradary to obłuda. Miały poprawić bezpieczeństwo na drogach, a tak naprawdę nabijają kasę samorządom. Wszyscy to wiemy, ale nikt nie powiedział tego głośno. My to wreszcie zrobiliśmy - komentuje.
Skąd pomysł na właśnie taką, społeczną reklamę? To reakcja zarządu firmy Kospel na naszą informację sprzed tygodnia, że w Kobylnicy pewien przedsiębiorca stara się stworzyć grupę inicjatywną, by w gminie doprowadzić do referendum w sprawie fotoradarów. Biznesmen chce, w drodze referendum, doprowadzić do pozbawienia strażników tych urządzeń albo do rozwiązania całej Straży Gminnej.
- To jest problem spółki Kospel i przedsiębiorcy z Kobylnicy, a nie nasz - reaguje na reklamę Józef Gawrych, przewodniczący Rady Gminy Kobylnica. - Nasza Straż Gminna działa na podstawie przepisów prawa. Fotoradary? Jeśli kierowcy tak dobrze wiedzą, gdzie te maszyny stoją, to niech po prostu tu zwolnią. I nie dostaną mandatów. Ja podejrzewam, że ci panowie po prostu dostali wysokie mandaty i dlatego tak zareagowali. Referendum? Proszę bardzo, demokracja jest dla ludzi. Tyle mam do powiedzenia w tej sprawie - zakończył przewodniczący.
Co więc będzie z referendum? Zbieranie grupy inicjatywnej jeszcze trwa. Trzeba zebrać 860 podpisów pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum, a później 30 procent mieszkańców musi pójść zagłosować. Jeśli większość zgodzi się na likwidację fotoradarów, planujący zakupy w Kospelu zaoszczędzą po nawet kilka tysięcy złotych.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?