Fotoradar w koszu na śmieci przy ulicy zamontowali jesienią tego roku policjanci w Lublinie. Zamaskowane urządzenie w ciągu jednego weekendu zrobiło zdjęcia 1300 autom przekraczającym dozwolona prędkość. W ten sposób lubelska policja zarobiła w dwa dni aż 260 tysięcy złotych.
Urządzenie w ciągu dnia działało bez lampy błyskowej. Kierowcy nawet nie zauważyli, że są fotografowani. Po kilku tygodniach dostawali listem poleconym zdjęcia swojego wykroczenia. Przeciętne przekroczenie dozwolonej prędkości wynosiło bowiem od 30 do 50 km/h. A za to grozi od 6 do 10 karnych punktów oraz mandat 200 do 500 zł.
Sprawa stała się głośna w całej Polsce i podzieliła kierowców. jedni uznawali to, za dozwolony sposób łapania piratów drogowych inni zwracali uwagę, że ukrywanie radarów to tylko sposób na wyciąganie od kierowców pieniędzy, a nie prewencja ruchu drogowego.
Akcja spodobała się lubelskiej policji, która jesienią obiecywała, że w ten sam sposób będzie ukrywała wszystkie pięć fotoradarów jakie ma swojej dyspozycji.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji uznało, że nie może zakazać policjantom chowania radarów w najdziwniejszych nawet miejscach, bo nie ma w tej sprawie żadnych uregulowań prawnych.
Kronika wypadków, bezpieczeństwo na drodze, porady dla kierowców - czytaj na www.gk24.pl/3majsiedrogi
Już jesienią negatywnie o takim sposobie działania wypowiadali się natomiast eksperci Komendy Głównej Policji. Teraz wydali ostateczną opinię na ten temat.
- Radar został zamontowany niezgodnie z instrukcją obsługi urządzenia - informuje Marek Konkolewski z wydziału ruchu drogowego Komendy Głównej Policji. - Kierowcy mogliby z łatwością podważać w sądzie prawidłowość działania zainstalowanego w lekkim koszu radaru. Wystarczyłby podmuch spowodowany przez przejeżdżającą obok ciężarówkę, a pomiar byłby zachwiany.
Po wydaniu opinii Komenda Wojewódzka Policji w Lublinie stwierdziła, że odstąpi od karania kierowców złapanych przez fotoradary w śmietniku.
GK24 znajdziesz także na 
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?