Atak przeprowadziła grupa mężczyzn niosących islamistyczne banery - podał serwis Daily Mail. Atak miał miejsce w siedzibie firmy Air Products, w Saint-Quentin-Fallavier, w pobliżu Grenoble, w południowo-wschodniej części kraju. Prawdopodobnie napastnicy zdetonowali też zbiornik z gazem w zakładzie, może on powodować wiele urazów. Głowa ofiary została znaleziona ponad 9 metrów od ciała, wisiała na płocie.
Sky News poinformował też, że zamachowiec został aresztowany na miejscu zdarzenia. Jak podał jeden z funkcjonariuszy, jest on członkiem Państwa Islamskiego (IS). Świadkowie zdarzenia twierdzą, że atak przeprowadziła więcej niż 1 osoba i że sprawcy mieli ze sobą islamistyczne flagi. Według ich zeznań około 10 rano zamachowcy rzucali butle z gazem wokół głównego dziedzińca.
Do zamachu doszło zaledwie sześć miesięcy po ataku na paryski magazyn satyryczny "Charlie Hebdo." W ataku, którzy przeprowadzili terroryści z IS zginęło 12 osób.
Tymczasem w Susie, mieście położonym na wybrzeżu Tunezji doszło do ataku na hotel. Agencja AFP podała, że zginęło co najmniej 7 osób. W wymianie ognia zginął też co najmniej jeden zamachowiec - podała agencja Reutersa. Na razie nieznane są okoliczności ataku i liczba ofiar.
Natomiast w Kuwejcie doszło do ataku na meczet - zginęły 4 osoby.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?