Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fuzja różnych smaków

Redakcja
Nazwa nowej restauracji - "Fuzja"- nie jednego z klientów wprowadziła w błąd. Klienci spodziewali się bowiem miejsca, gdzie w karcie dań królują myśliwskie specjały.

- Tymczasem nasza fuzja jest fuzją różnych smaków - zdradza Krzysztof Szumotalski, szef kuchni. - Postanowiliśmy klientom zaprezentować różne smaki czasem w nietypowych połączeniach.
Jednym z takich nietypowych połączeń jest włoska pizza z góralskim oscypkiem i żurawiną. O dziwo taka pizza smakuje całkiem nieźle i ma już swoich amatorów.

Pizza to jeden z "wabików" nowego lokalu. W "Fuzji" dostać można największą pizzę w mieście o średnicy 60 centymetrów. Zdaniem obsługi nie ma takiego, który by sam, na jeden raz, zjadł największą pizzę w karcie. A jeśli się taki znajdzie to może liczyć na nagrodę.

Pizze wyróżnia nie tylko rozmiar, ale i ciasto przygotowywane według specjalnej receptury, która przypomina przepis na polskie podpłomyki. Ciekawe są też nazwy tego specjału z włoskim rodowodem. I tak w karcie mamy pizzę "olewajka", która ma w swoim składzie różne rodzaje oliwek.

Jednak pizza to tylko jeden z punktów menu restauracji, która nie chce być kojarzona wyłącznie z tym włoskim specjałem i ucieka od definicji "pizzeria". Podstawą menu są restauracyjne dania oparte - jak zapewnia szef kuchni - na świeżych starannie dobranych składnikach. - Moim zdaniem z restauracji nie ma miejsca na "gotowce". Wszystko szykujemy od podstaw - zapewnia.

Szef kuchni jest ze Śląska, co ma swoje odzwierciedlenie w karcie. Znaleźć tu można na przykład klasyczne kluski śląskie, albo uzbierane w rodzinnych stronach kucharza kurki (są podstawą znakomitego sosu do polędwiczek).

Tym co dziś wyróżnia "Fuzję" jest menu śniadaniowe. W Koszalinie trudno znaleźć miejsce gdzie można spokojnie zjeść śniadanie. Do wyboru śniadaniowa klasyka - jajecznica, twarożek, czy parówki. I oczywiście dobra, mocna kawa.

Zgodnie z zapowiedziami szefa kuchni karta "Fuzji" będzie się zmieniać - ma odzwierciedlać pory roku i bazować na świeżych lokalnych produktach. Oczywiście tzw. bestsellery z kart znikać nie będą.

Czy koszalinianom spodoba się pomysł na taką fuzję smaków?

Czytaj e-wydanie »

Słodkie okazje z wysokimi rabatami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!