Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gamrot w drodze po mistrzowski pas. Cenne zwycięstwo nad byłym mistrzem UFC Brazylijczykiem Dos Anjosem [WIDEO]

OPRAC.:
Jacek Kmiecik
Jacek Kmiecik
Mateusz Gamrot pokonał jednogłośną decyzją sędziów Brazylijczyka Rafaela dos Anjosa
Mateusz Gamrot pokonał jednogłośną decyzją sędziów Brazylijczyka Rafaela dos Anjosa @espnmma/X
Polski wojownik mieszanych sztuk walki Mateusz Gamrot (24-2) odniósł na UFC 299 w Miami cenne zwycięstwo, pokonując decyzją sędziów byłego mistrza wagi lekkiej i pretendenta do pasa kategorii półśredniej Brazylijczyka Rafaela dos Anjosa (32-16).

33-letni Mateusz Gamrot od początku starcia wywierał presję i punktował rywala ciosami prostymi oraz kopnięciami. „Gamer” próbował zejść po obalenie, ale nadział się na mocne kopnięcie w tułów. 39-letni Rafael dos Anjos ruszył do ataku i po jednym z ciosów Polak wylądował na macie. Szybko jednak wstał i kontynuował ofensywę zapaśniczą. Ostatecznie uciekł do pełnego dystansu.

Pierwsza runda dla Dos Anjosa

W dystansie to jednak „Cabecao” (Wielka Głowa) prezentował się lepiej, dosięgając naszego zawodnika kilkoma mocnymi ciosami i kopnięciami. Gamrot był na wstecznym, oddając pole. RDA złapał wiatr w żagle. Na dwie minuty przed końcem pierwszej rundy „Gamer” sfinalizował jednak świetnie obalenie, unikając kontrującej gilotyny Brazylijczyka. Polak ustabilizował też pozycję w gardzie.

Udane próby obalenia przez Gamrota

Na początku drugiej rundy Gamrot wyprowadził kilka uderzeń i zdecydował się na ponowne obalenie. Rafael nie dał się skontrolować na macie, więc został dociśnięty do siatki, a następnie zawodnicy rozerwali klincz. Kudowianin nie chciał toczyć tego pojedynku w stójce i od razu podjął kolejne próby sprowadzenia. Dos Anjos przeciwstawił się temu, prezentując zwykle skuteczną defensywę zapaśniczą. Półtorej minuty przed końcem rundy Mateusz zanotował siódme udanie obalenie i tym razem utrzymał pozycję z góry. Rafael oddał na moment plecy, ale udało mu się wrócić na nogi. W stójce wywierał presję i obaj wykonali wiele uderzeń.

„RDA dosłownie wyrządził w tej sekwencji więcej szkód niż Gamrot przez całe swoje 8 minut kontroli”

Rekord Gamrota w liczbie obaleń

Trzecią rundę Polak zaczął odwrotnym ustawieniem i trafił krosem na korpus. Następnie zmienił pozycję na klasyczną. Zszedł do nóg Brazylijczyka przenosząc walkę do parteru przy ogrodzeniu. Po kilkunastu sekundach „Cabecao” uciekł z powrotem do stójki. Starał się zamykać „Gamera” pod siatką, który co chwila podejmował kolejne próby obalenia. Do połowy trzeciej rundy Gamrot miał na koncie już dziesięć sprowadzeń, co było jego rekordem podczas pojedynczej walki w UFC. Polak regularnie przewracał przeciwnika, ale ten szybko wstawał z pleców. Pięściarsko Mateusz prezentował się lepiej. Inkasował jednak niskie kopnięcia. Zakończył pojedynek kombinacją ciosów.

„Walka jest dość nudna, ale przynajmniej Gamrot pokazuje jedną ciekawą rzecz. Atak łańcuchowy na wyprostowaną nogę za pomocą zamachu lub potknięcia, a następnie ponowny atak blokiem na kolano, gdy na jedną z nóg ponownie zostanie przeniesiony ciężar. Tworzenie ruchu w celu otwarcia obalenia”

NA 19 prób Mateusz wykonał 11 obaleń. Sędziowie docenili wysiłki Gamrota i przyznali mu jednogłośne zwycięstwo stosunku 29-28, 29-28, 30-27.

Szacunek dla Dos Anjosa i wyzwanie Machaczewa

– Wielki szacunek dla Rafaela dos Anjosa – powiedział „Gamera” w oktagonie. – Oglądałem go, gdy byłem młody. Dziękuję bardzo! Jestem wdzięczny UFC, że dało mi taką szansę. Mam nadzieję, że ta walka będzie stanowić dla wielu młodych ludzi inspirację. Ciężka praca prowadzi do spełnienia marzeń.

Dla sklasyfikowanego na 6. miejscu w rankingu i mającego mistrzowskie aspiracje Gamrota zwycięstwo z Dos Anjosem było trzecim z kolei i siódmym w ostatnich ośmiu występach.

– Reprezentuję zapasy. Zapasy są w moim DNA. Chcę teraz rywala z Top 5. Potrzebuję jeszcze tylko jednej, może dwóch dużych walk i będę następny w kolejce do pasa. Mam wiadomość do mistrza Islama Machaczewa. Wielki szacunek dla jego ekipy. Być może ma zbliżone zapasy do moich. Być może! Islamie! Czekaj na mnie, nigdzie nie odchodź i w przyszłym roku sprawdzimy, które zapasy są lepsze. Dagestańskie zapasy czy polskie zapasy!

– rzucił wyzwanie „Gamer”.

Sromotna porażka Oleksiejczuka

W walce wagi półciężkiej w Miami Michał Oleksiejczuk (19-7) został rozbity w pył w 61 sekund i poddany przez Michela Pereirę (30-11). Polak nie stawiał żadnego oporu kapitalnie dysponowanemu Brazylijczykowi. Firmowe smagające kopnięcia Pereiry wylądowały na korpusie Polaka, który spróbował odpowiedzieć ciosami, ale nieskutecznie. „Demolidor” grzmotnął krosem na korpus. „Husarz” zgiął się w pół i wycofał. Brazylijczyk poczuł krew, rzucając się na Michała! Polak przyjął kolana w głowę i korpus. W klinczu „Demolidor” zapiął duszenie. Oleksiejczuk próbował się bronić, ale nie był w stanie – i sędzia przerwał to jednostronne widowisko.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Gamrot w drodze po mistrzowski pas. Cenne zwycięstwo nad byłym mistrzem UFC Brazylijczykiem Dos Anjosem [WIDEO] - Sportowy24