Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gazownia: Gaz jest lepszy niż powinien

(rob)
Wielu mieszkańców twierdzi, że zostało uszczęśliwionych na siłę przy zamianie gazu  na wysokometanowy.
Wielu mieszkańców twierdzi, że zostało uszczęśliwionych na siłę przy zamianie gazu na wysokometanowy. Robert Trembowelski
Gaz jest bardziej kaloryczny niż minimalne wymogi - taka jest odpowiedź Zakładu Gazowniczego Koszalin po badaniach będących reakcją na skargi mieszkańców Szczecinka. - Są sędzią we własnej sprawie - ripostuje Jarosław Pawłowski, inicjator protestu.

Przypomnijmy. Niezadowoleni z jakości gazu oraz podwyżek jego cen mieszkańcy zaczęli zbierać podpisy pod skargą na Wielkopolską Spółkę Gazownictwa. Czują się oszukani po zamianie gazu na wysokometanowy, który miał być droższy, ale wydajniejszy. Pod skargą złożoną do powiatowego rzecznika praw konsumentów podpisało się niemal 800 osób. Tymczasem gazownicy od początku zarzekali się, że wszystko jest w porządku. Na potwierdzenie swych słów wykonali spektometryczne badanie próbki gazu pobranej w mieszkaniu jednego z autorów protestu. Uczyniono to w obecności powiatowego rzecznika praw konsumentów. - Z analizy wynika, że gaz w Szczecinku spełnia wszelkie normatywne kryteria - podsumowuje Tomasz Rogowski, rzecznik Zakładu Gazowniczego Koszalin. - Cechą gazu, najbardziej interesującą jego odbiorców, jest jego ciepło spalania potocznie nazywane kalorycznością. W przypadku tych odbiorców uważa się ją za dotrzymaną, jeśli nie jest mniejsza niż 38,3 MJ/m3. Natomiast w naszej próbce rzeczywiste ciepło spalania wyniosło 39,784 MJ/m3. Tak więc, nie tylko nie można mówić, iż gaz jest mniej kaloryczny niż powinien, lecz wręcz przeciwnie - jest nawet o blisko 4 proc. powyżej minimalnego progu. W drugiej próbce, pobranej z urządzeń gazowych przy ul. Ordona, również zanotowano wynik powyżej normy. - Oczywiście zdaję sobie sprawę, że nawet takie publiczne sprawdzenie jakości gazu może być w przyszłości kwestionowane - nie łudzi się rzecznik. - Już teraz bowiem słychać opinie, że sama akcja zbierania podpisów spowodowała poprawę gazu jakości w Szczecinku, choć w rzeczywistości jest on taki sam, jak zwykle. T. Rogowski dodaje, że cały system dystrybucji gazu w Polsce jest na bieżąco kontrolowany przez instytucję niezależną od PGNiG. Instytut Nafty i Gazu z Krakowa dokonuje co roku blisko 800 niezapowiedzianych pomiarów w różnych miejscach sieci gazowej. Co trzeci dzień badany jest gaz jest wyrywkowo pobrany, z któregoś z gazociągów WSG. - Nie było ani jednego przypadku, by wykazały jakość gazu inną od podawanej przez nas oficjalnie - zapewnia rzecznik. J. Pawłowski od początku twierdził, że badania ZG będą niewiarygodne. - Są sędzią we własnej sprawie - uzasadnia niedowierzanie. - Takie badanie powinien wykonać niezależny kontroler. Nie kwestionuję jednak, że obecnie gaz rzeczywiście spełnia normy. Przecież teraz jest mniejsze na niego zapotrzebowanie. Sami zauważyliśmy poprawę po nagłośnieniu naszego protestu. Przypomnę, że nam chodziło o złą jakość gazu przede wszystkim zimą. Wtedy nie można było ogrzać mieszkań, wody z kranu, dłużej trwało gotowanie. Wówczas należało przeprowadzić badania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!