72-latka zostawiła pod krzakiem 25 tys. zł. Uwierzyła oszustom
Policja poinformowała, że do 72-latki z Gdańska zadzwonił fałszywy policjant i powiedział, że były pracownik banku, w którym kobieta ma oszczędności, chce włamać się na jej konto i ukraść pieniądze.
Oszust w związku z tym kazał kobiecie szybko pojechać do banku. Pokrzywdzona wypłaciła 25 tys. zł. i, zgodnie z poleceniem oszusta, pozostawiła je przy krzaku i wróciła do domu. Na szczęście tą drogą przechodził emerytowany policjant, który wyszedł na spacer z psem. Mężczyzna zauważył leżącą pod krzakiem kopertę, w której znalazł 25 tys. zł. Od razu pojechał do najbliższego komisariatu i oddał je policjantom – poinformowała st.asp. Karina Kamińska, oficer prasowa Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku.
Dodała, że 72-latka zorientowała się, że została oszukana i zrozpaczona zadzwoniła na policję.
– Na szczęście policjanci mieli dla niej dobrą wiadomość. Kobieta nie straciła swoich oszczędności dzięki spostrzegawczości emerytowanego funkcjonariusza – powiedziała oficer prasowa Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku.
Limit wypłat może uratować oszczędności
W poniedziałek, 18 maja na policję zgłosiła się też inna mieszkanka Gdańska oszukana „na policjanta”. Około godz. 15:00 zadzwonił do niej mężczyzna podający się za funkcjonariusza i poinformował, że padła ofiarą oszustwa. Zapewniał, że chce pomóc i nakłaniał kobietę do współpracy.
Oszust kazał kobiecie jechać do banku, wypłacić pieniądze i położyć w wyznaczonym miejscu. Niczego nie podejrzewając, zastosowała się do wskazówek przekazanych przez przestępców. Oszust kazał wypłacać kolejne sumy, na szczęście wypłaty nie doszły do skutku z uwagi na założony limit wypłat – powiedziała st.asp. Karina Kamińska, oficer prasowa Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku.
Jak działają oszuści „na policjanta?
Jak podała policja, schemat działania przestępców wykorzystujących metodę „na policjanta” jest zawsze bardzo podobny:
- Oszuści wymyślają historyjkę i dzwonią do starszych osób, podając się za policjantów prowadzących działania przeciwko... oszustom.
- Straszą utratą pieniędzy i żądają „pomocy”, która ma polegać na wypłacie pieniędzy i przekazaniu ich „policjantom”.
- Przestępcy zawsze żądają dużych sum, zwykle kilkudziesięciu tysięcy złotych, często też wypytują o posiadane pieniądze czy kosztowności.
Sprawdź, czy nadajesz się na policjanta!
Jak się zachować, kiedy odbierzemy „podejrzany telefon?”
- Nie przekazuj pieniędzy obcym osobom, nie pozostawiaj ich w wyznaczonych miejscach ani nie przelewaj pieniędzy na wskazane konto bankowe czy też za pomocą tzw. szybkiego przelewu.
- Nie działaj w pośpiechu i nie podejmuj od razu pieniędzy z banku – odłóż termin wpłaty czy udzielenia pożyczki (najlepiej o kilka dni).
- Poradź się znajomych, sąsiadów, rodziny czy policjanta – nr 112.
- Jeśli ktoś podaje się za funkcjonariusza policji i żąda pieniędzy, rozłącz rozmowę, zadzwoń pod bezpłatny numer 112 i natychmiast poinformuj o takiej sytuacji.
- O każdym podejrzanym telefonie pilnie poinformuj POLICJĘ – nr alarmowy 112.
- Pamiętaj, że ani policjanci, ani urzędnicy nie żądają od wpłaty pieniędzy, tym bardziej przez telefon.
Pomorski serwis kryminalny. Bądź na bieżąco!
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?