W zeszłym tygodniu koszalińska giełda świeciła pustkami. Wszystko przez deszcz, który skutecznie odstraszył wystawców przed handlem. Jak mówili nam dziś sprzedawcy, większość z nich przyjechała na tereny podożynkowe, ale już na miejscu uznali, że wystawianie towarów w strugach deszczu nie ma sensu. Na giełdzie zostali wówczas tylko najwytrwalsi.
Dziś giełda znowu tętni życiem. Na terenach podożynkowych stanęło wiele stoisk, a na nich niemal wszystko. Zima i Boże Narodzenie coraz bliżej, nic więc dziwnego, że zaczęła pojawiać się ciepła odzież (kurtki, płaszcze, kozaki, czapki i rękawiczki) oraz wszelkiego rodzaju ozdoby świąteczne i choinkowe.
Na giełdzie nie brakuje także warzyw i owoców, słodyczy, chemii gospodarczej, garnków, zabawek, mebli, sprzętu AGD. Dużym zainteresowaniem niezmiennie cieszy się także pchli targ z różnymi gadżetami i bibelotami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?