A jednak. Nawet stoisko z okularami słonecznymi my wyszukaliśmy tylko jedno. Wszystko przez kiepską pogodę.
Co chwila padał drobniutki deszczyk i mało komu chciało się przymierzać letnie ciuszki. A i tych wybór nie był zbyt duży. Handlowcy, kiedy pogoda tak niepewna, nie rezygnują jeszcze ze sprzedaży kolekcji wiosennej. Wciąż na wieszakach wiszą płaszczyki, kurtki i długie spodnie. 100-procentowej bawełny i lnu trzeba było dobrze poszukać.
Za to dobrze sprzedawały się truskawki po 4 i 5 złotych za kilogram.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?