Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gigantyczna kwota zebrana! Można zaczynać leczenie Kajtusia spod Świdwina [zdjęcia]

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
Kajtuś z mamą na kongresie kobiet w Białym Borze, który także włączył się w akcję pomocy chłopcu
Kajtuś z mamą na kongresie kobiet w Białym Borze, który także włączył się w akcję pomocy chłopcu Rajmund Wełnic
Udało się! Dzięki wsparciu dziesiątek tysięcy darczyńców zebrano ponad 9 milionów złotych na leczenie małego Kajtusia spod Świdwina, który walczy z rdzeniowym zanikiem mięśni.

Zbiórka trwała od 20 maja zeszłego roku od 11 lutego. Na koniec na koncie zbiórki na portalu siepomaga znalazło się nieco 9,089 miliona złotych. Brakujące pół miliona zgromadzono w ostatnie trzy tygodnie. Złożyły się na nią wpłaty od dziesiątek tysięcy osób, firm, instytucji. Ale także efekty niezliczonej liczby akcji charytatywnych, lokalnych inicjatyw i niecodziennych pomysłów.

Kwota potrzeba do leczenia jest astronomiczna, można było zwątpić, ale bliscy Kajtka nigdy się nie poddali. A wraz z nimi darczyńcy. To był wyścig z czasem, bo terapię genową należy rozpocząć przed osiągnięciem określonej wagi ciała. A Kajtuś rósł jak na drożdżach i w pewnym momencie musiał przejść na specjalną dietę.

- Nie sposób wymienić wszystkich z imienia i nazwiska – dziękuje wzruszona Paulina Waraksa, mama chłopczyka. - Tylu Was było... Darczyńcy, administratorzy grup, organizatorzy eventów, DJe, media, gwiazdy tv i sportu, osoby wystawiające licytacje i licytujące, udostępniające zbiórkę, nasza rodzina... Teraz naszą rodziną jesteście Wy wszyscy i na zawsze będziecie częścią naszego życia. Dziękujemy Wam za ten cud, za nadzieję i szansę. Wkótce dalsze informacje o planach leczenia Kajtusia, a teraz chwila odpoczynku i chwila dla Rodzin

Przypomnijmy, że Kajtuś Gatzke z Cieszeniewa koło Świdwina ma dwa latka, wiosną zeszłego roku zdiagnozowano u niego rdzeniowy zanik mięśni (SMA). Uratować go może terapia genowa, a to kosztowne leczenie. Na dzisiaj szansą na wyleczenie jest jedynie terapia genowa, zatwierdzona ponad rok temu w USA, a od niedawna w Unii Europejskiej, która kosztuje ponad 2 miliony dolarów i działa przyczynowo, czyli na wadliwie funkcjonujący gen SMN1. Kwota poza możliwościami finansowymi większości Polaków.

– Kajtuś dzielnie walczy o każdy ruch, zaskakuje mnie swoją zawziętością, nie poddaje się – pisze Paulina Waraksa. – Aby rozpocząć leczenie musieliśmy mieć zebraną pełną kwotę.

Na razie Kajtuś jest przyjęty do programu leczenia lekiem, który obecnie jest refundowany i wstrzymuje jedynie niszczycielski pochód choroby, będąc pierwszą i bardzo ważną linią obrony przed zagładą zdrowia dziecka. Jednak unikatowa terapia genowa może być wykonana tylko zagranicą i kosztuje krocie. NFZ jej nie refunduje.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecinek.naszemiasto.pl Nasze Miasto