Strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kołobrzegu wezwanie dostali ok. godziny 10. Do pożaru wyjechały dwa wozy. Na miejscu w ruch poszły m.in. tłumice którymi ręcznie gaszono pożar.
- Warunki są ciężkie ponieważ grunt, trawy i trzciny, które płoną są suche - powiedział nam st. kapitan Mieczysław Burzyński. - Do tego silny i zmienny wiatr, który utrudnia nam pracę.
W pewnym momencie pożar dotarł do drogi 163 (do Karlina). Dym z płonących pól utrudniał widoczność tak bardzo, że w obawie o bezpieczeństwo kierowców wprowadzona niej ruch wahadłowy. Istniało też realne zagrożenie, że ogień przeniesie się na pobliskie działki ogrodowe. Zagrożone były też budynki mieszkalne.
W tym samym czasie płonęły trawy również w Dźwirzynie i Byszewie. Gdyby nie wsparcie Ochotniczej Straży Pożarnej do gaszenia pożarów mogłoby zabraknąć ludzi.
Pożar mógł wywołać np. niedopałek papierosa, choć strażacy nie wykluczają podpalenia.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?