To był najbardziej widowiskowy, ale i niebezpieczny moment budowy siłowni wiatrowej w szczecineckiej dzielnicy Czarnobór. Na wysokość 137 metrów – do zamontowanej już gondoli z turbiną – powędrował rotor z trzema łopatami o długości 92 metrów napędzającymi turbinę. Tu wszystko musiało zagrać – zero wiatru, pełna precyzja i dokładność co do milimetra, aby ważący blisko 60 ton element wylądował na swoim miejscu.
Stało się to w nocy z czwartku na piątek (24/25 sierpnia). Operacji dokonał gigantyczny – jeden z większych w Polsce – dźwig o masie 800 ton i odpowiednim zasięgu. Dość powiedzieć, że jego elementy przywieziono specjalnie wybudowaną drogą pod S11 w 40 tirach.
Siłownię wiatrową, pierwszą i jedyną w granicach miasta z uwagi na sąsiedztwo radaru lotniczego w Skotnikach, w dzielnicy Czarnobór stawia szczecinecka forma Energaw. Całkowita wysokość wiatraka osiągnie więc około 180 metrów, co czyni go jednym z większych w Polsce.
Energię do sieci będzie dostarczać jeszcze w tym roku. Turbina ma moc 2,3 megawata. Konstrukcja wieży składa się z 41 segmentów.
To konstrukcja hybrydowa - dolna część jest wykonana z betonu, górna z elementów stalowych. Także zresztą jedna z wyższych w Polsce.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?