MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Glony ustąpiły częściowo. Plaża miejska w Szczecinku otwarta

(r)
Mobilny aerator pulweryzacyjny, czyli ponton, z którego dozowany był środek chemiczny pomagający w walce z glonami.
Mobilny aerator pulweryzacyjny, czyli ponton, z którego dozowany był środek chemiczny pomagający w walce z glonami. Rajmund Wełnic
Po czterech dniach szczecinecki sanepid cofnął zakaz kąpieli na plaży miejskiej nad jeziorem Trzesiecko. Wciąż obowiązuje jednak na plaży wojskowej.

W czwartek rano pracownicy sanepidu zlustrowali plaże nad Trzesieckiem. Po ochłodzeniu i przeprowadzeniu zabiegów aeracji mobilnej większość zielonkawej breji znikła.

- Na plaży miejskiej przy ulicy Mickiewicza sytuacja wygląda dobrze i wydaliśmy decyzje cofającą zakaz kąpieli - mówi Wiesław Kulik, wicedyrektor sanepidu w Szczecinku. - Na plaży wojskowej i zwyczajowych miejscach kąpieli w Trzesiece i na "kołkach" glonów jest mniej, ale nie na tyle, aby zakaz odwołać. Ponownie sprawdzimy to jeszcze w piątek.

Przypomnijmy, że inspektor sanitarny w poniedziałek zakazał kąpieli na plaży miejskiej, wojskowej oraz zwyczajowych kąpieliskach (tzw. "kołki" i plaża w Trzesiece) na szczecineckim jeziorze. Powodem była nadmierna obecność glonów, nie było ich tylko na Mysiej Wyspie, gdzie zakaz nie obowiązywał. Podejrzenie padło na sinice, choć bez dokładnych badań nie jest to przesądzone (sanepid ocenia to organoleptycznie). Miasto zleciło natychmiast przeprowadzenie dodatkowej mobilnej aeracji, czyli rozpylenia w wodnej toni siarczanu żelazawego wytracającego fosfor. A to ten pierwiastek - plus upały - powoduje rozwój glonów. Pomogło także kilkudniowe ochłodzenie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!