Greckokatolicka parafia w Bielicy liczy około stu wiernych ( w Białym Borze - ok. 450). Msze święte i nabożeństwa na razie odprawiane są tam w kaplicy zaadapto-wanej w budynku dawnej szkoły.
- Mamy nadzieję jeszcze w maju rozpocząć prace przy budowie świątyni - mówi ks. Piotr Baran, proboszcz greckokatolickich parafii w Białym Borze i Bielicy. - Dysponujemy dokumentacją techniczną oraz pozwoleniem na budowę. Trochę już udało się nam uzbierać pieniędzy na rozpoczęcie prac.
Szacunkowy koszt budowy cerkwi, wraz z jej wyposażeniem, wyniesie około 300 tysięcy złotych.
- W tej chwili nie ma możliwości finansowego wsparcia tego rodzaju inwestycji na przykład z unijnych funduszy - tłumaczy ks. Piotr Baran. - Można liczyć tylko na datki wiernych i dobrowolne wsparcie różnych instytucji czy przedsiębiorstw.
Parafia w Bielicy obejmuje kilka sąsiedzkich wsi: Dyminek, Radzewo, Drzonowo i Świerszczewo. W samej Bielicy mieszka prawie 120 osób. W zdecydowanej więk-szości są to przesiedleńcy w ramach akcji "Wisła" oraz ich potomkowie.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?