Gmina Karlino jest gotowa na przyjęcie stu uchodźców. Pierwsi już przyjechali

- Dla uchodźców z Ukrainy przygotowaliśmy sto miejsc, ale liczba ta może się zwiększyć – mówi Waldemar Miśko, burmistrz miasta i gminy Karlino.

– Przyjechało do nas już dziesięć osób, trzyosobowa rodzina jest w drodze.

Uchodźcy mogą mieszkać m.in. w parafii, miejsca przygotowali właściciele kompleksu Petrico w Krzywopłotach.

– Staramy się pomagać kompleksowo. Zbieramy oferty pracy, w Homanit Arenie urządziliśmy magazyn darów, w pomoc angażuje się Karliński Ośrodek Kultury, a Zakład Oświaty w Karlinie przygotował szkoły i przedszkola na przyjęcie ukraińskich dzieci. Część mieszkańców zadeklarowała stałą pomoc finansową, która zasili komitet rodzicielski. Dawni mieszkańcy Karlina przysłali już 1000 euro wsparcia – wylicza burmistrz.

Waldemar Miśko chce zaoferować uchodźcom możliwość stałego pobytu w gminie.

– Jeśli tylko zechcą, będą mogli skorzystać z naszego programu, w ramach którego oferujemy pracę i mieszkanie na terenie gminy. W przyszłości postaramy się pozyskać środki na remont zasobów komunalnych w starej zabudowie miasta. Z wnioskiem o wsparcie zwrócimy się do rządu – zapowiada Waldemar Miśko.

Wsparcie dla uchodźców okazują nie tylko urzędnicy i mieszkańcy, ale też obywatele Ukrainy, którzy pracują na terenie gminy. Pomagają w tłumaczeniu i koordynacji działań pomocowych.