Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Mielno: Pacjentki bez odpowiedzi

Inga Domurat
Archiwum
Prawie 500 mieszkanek gminy podpisało się pod pismami wysłanymi w listopadzie do oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia. Chodzi o brak bezpłatnej opieki ginekologicznej. Do dziś fundusz milczy.

O problemie mieszkanek gminy Mielno, które w gminie nie mają opieki ginekologicznej w ramach ubezpieczenia pisaliśmy i my w listopadzie, kiedy wysyłane były pisma do oddziału wojewódzkiego NFZ w Szczecinie. Ośrodek Zdrowia w Mielnie przed rokiem opuścił lekarz - specjalista, na którego był zawarty kontrakt z NFZ.

Ze sprowadzeniem nowego specjalisty dzierżawca przychodni NZOZ Med-Care poradził sobie szybko, ale kontrakty były dawno rozdane i na bezpłatną opiekę ginekologa mieszkanki gminy nie mogły już liczyć. Do tego NFZ założył przedłużanie o rok dotychczasowych umów ze świadczeniodawcami. A to oznacza, że jeszcze w tym roku NZOZ Med-Care nie miałby możliwości zawarcia kontaktu z NFZ w zakresie ginekologii i położnictwa.

Stąd inicjatywa zebrania podpisów pod pismami kierowanymi wprost do dyrektor oddziału w Szczecinie - Julity Jaśkiewicz. To w nich inicjatorki, pacjentki mieleńskiej przychodni, w tym sołtys Unieścia - Iwona Pietrzak i radna - Alicja Matusewicz, apelowały o przywrócenie bezpłatnych wizyt ginekologicznych w ośrodku, którego dzierżawca dysponuje wyremontowanym, wyposażonym gabinetem oraz jest w stanie zapewnić lekarzy specjalistów z zakresu ginekologii. Pod pismami podpisało się prawie 500 mieszkanek gminy.

W listopadzie minionego roku Małgorzata Koszur, rzecznik prasowy oddziału NFZ w Szczecinie, w rozmowie z "Głosem Koszalińskim" nie przekreślała ostatecznie szansy NZOZ Med-Care na uzyskanie kontraktu na te świadczenia. Wszystko miało rozstrzygnąć się na początku tego roku, już po przedłużeniu dotychczasowych umów, kiedy to miało być wiadomo, czy gmina Mielno jest taką białą plamą na mapie gwarantowanych świadczeń zdrowotnych w zakresie ginekologii i dodatkowy konkurs jest wskazany.

Do dziś jednak żadna z kilku mieszkanek mieleńskiej gminy, które wysłały pisma do dyrektor oddziału NFZ w Szczecinie, nie dostała odpowiedzi. Trzydziestodniowy termin dawno już minął.

- Każda z nas wysłała poważne pismo tej samej treści, do poważnej instytucji i liczyłyśmy na to, że zostaniemy poważnie potraktowane. Od wysłania pism mijają już trzy miesiące, a my nawet zdania odpowiedzi nie dostałyśmy - mówi Alicja Matusewicz. - Nie sądziłyśmy, że 500 podpisów będzie tak mało znaczyło dla NFZ.

Gdy o wyjaśnienie tej sytuacji zwróciliśmy się do oddziału NFZ w Szczecinie, jego rzecznik przyznała, że odpowiedź powinna była trafić do zainteresowanych osób. Próbowała jednak tłumaczyć, dlaczego tak się nie stało.

- Pisma z odpowiedzią wskazującą możliwość ogłoszenia konkursów zostały przygotowane w ubiegłym roku, ale ich wysyłkę celowo odłożono do chwili, gdy możliwe będzie podanie konkretnego terminu ogłoszenia postępowania. Niestety, termin ten ulegał kilkukrotnemu przesunięciu. To jedyny powód nieudzielenia odpowiedzi - zapewnia Małgorzata Koszur. - Postępowania konkursowe są przygotowane do opublikowania na stronie oddziału.

Jak twierdzi rzecznik oddziału NFZ w Szczecinie, konkursy ogłoszone zostaną prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu i stosowne pisma w tej sprawie na pewno dotrą do mieszkanek gminy Mielno, autorek listopadowego apelu wysłanego do szczecińskiego NFZ. Wszystko więc wskazuje na to, że ten apel miał sens.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!