To gmina jest właścicielem trzech działek, na których w ubiegłym roku zbudowany został parking. Wcześniej ten teren był już dzierżawiony pod tego typu działalność, ale nie było tu kostki polbrukowej czy oznaczonych miejsc postojowych, a zwykłe klepisko. Sytuacja się zmieniła, gdy po sąsiedzku powstał nowy supermarket. To jego kierownictwu zależało, by zmotoryzowani klienci mieli wygodny dostęp do sklepu. Gmina też nie miała nic przeciwko, by lepiej zagospodarować ten teren. Doszło do podpisania porozumienia. Firma zobowiązała się wykonać parking, sprawami formalnymi, w tym i uzyskaniem wszelkich pozwoleń, zajęli się urzędnicy. Nowo wybudowany parking gmina miała na sezon oddawać w dzierżawę wyłonionemu w przetargu najemcy. Ten zyskałby prawo do pobierania opłat za postój. Jedynie klienci supermarketu pierwszą godzinę mieliby gratis. I tak też się stało przed rokiem, a dokładnie 1 lipca 2015 roku.
Problem w tym, że gmina zaczęła użytkować parking przed uzyskaniem stosownego pozwolenia. Pech chciał, że 7 sierpnia ubiegłego roku inwestycję skontrolowała Powiatowa Inspekcja Nadzoru Budowlanego w Koszalinie. Inspektor zamiast robotników budowlanych i maszyn zastał na miejscu zaparkowane auta, a jak odjeżdżał z parkingu, to jego pracownik pobrał jeszcze opłatę parkingową w wysokości 5 złotych. Efekt - PINB wszczął postępowanie i 30 września 2015 roku nałożył na gminę karę w wysokości 60 tys. złotych za samowolne przystąpienie do użytkowania parkingu.
Gmina postanowienie PINB zaskarżyła do Zachodniopomorskiego WINB, tłumacząc, że „z uwagi na specyficzny charakter gminy Mielno, zamknięcie wykonanego parkingu zgodnie z wymogami Prawa Budowlanego, byłoby praktycznie niewykonalne. Wykonane roboty spowodowały tylko zwiększenie bezpieczeństwa korzystających wcześniej z tego terenu. (...) karanie gminy za poprawę bezpieczeństwa ruchu drogowego jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego (...).”
Inspektor wojewódzki z końcem grudnia postanowienia PINB, a tym samym kary, nie umorzył, wyjaśniając w uzasadnieniu, że kara nie została nałożona dlatego, że nieruchomość jest użytkowana w niewłaściwy sposób, ale dlatego, że gmina zaczęła ją użytkować nielegalnie. Bez pozwolenia, bez wymaganych prawem formalności i kara się należy obligatoryjnie. W takim przypadku nie ma dowolności.
- Gmina zapłaciła karę 60 tys. złotych - potwierdziła Mirosława Diwyk-Koza, rzecznik Urzędu Gminy Mielno.
W ubiegłym roku z dzierżawy tego nowo wybudowanego parkingu uzyskała 15.500 zł (netto), w tym roku do gminnej kasy trafi 20.500 zł (netto). A to równowartość niewiele ponad połowy zapłaconej kary.
Popularne na gk24:
- Egzamin gimnazjalny 2016 - Historia, WOS, język polski, matematyka - ODPOWIEDZI, ARKUSZE, TESTY
- Mieszkaniec Kołobrzegu: - Od lutego nie żyję. Oto akt zgonu
- Muzeum pokazało w albumie Koszalin jak po zarazie: bez ludzi
- Zapowiada się nam kolejny rekordowy sezon w Kołobrzegu
- Co Ty wiesz o Koszalinie? - quiz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?