Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Ostrowice utonęła w długach. Były wójt i skarbniczka przed sądem [ZDJĘCIA]

Joanna Krężelewska
- Do gminy, gdzie czuć fekalia, żaden turysta czy inwestor nie przyjedzie. Naszym zamiarem nie było doprowadzenie do jej upadku, ale w biednym samorządzie nie ma prostych rozwiązań - tłumaczył były wójt gminy Ostrowice Wacław M.

Razem z byłą skarbniczka jest oskarżony o doprowadzenie do zadłużenia samorządu na co najmniej 38,5 mln zł i w efekcie likwidację gminy. Przed Sądem Okręgowym w Koszalinie zaczął się proces w tej sprawie.

- Doprowadził do zadłużenia gminy Ostrowice, skutkującego stałą utratą jej płynności finansowej, utratą realnej możliwości spłaty swoich zobowiązań oraz realizacji zadań własnych, wyrządzając gminie szkodę w wielkich rozmiarach, w kwocie co najmniej 38,5 mln zł - odczytywała akt oskarżenia Joanna Struś Prokop z Prokuratury okręgowej w Koszalinie.

59-letni Wacław M, były wójt gminy Ostrowice, jest oskarżony o to, że w okresie od września 2008 r. do 25 października 2016 r. w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, pełniąc funkcję wójta gminy Ostrowice i będąc zobowiązanym do dbałości o sytuacji majątkowej gminy, nie dopełnił obowiązków i nadużył uprawnień przez samodzielne zaciąganie zobowiązań finansowych w parabankach.

Zaciągając pożyczki miał przekroczyć limity określone przez uchwały Rady Gminy, a część decyzji podejmować bez upoważnienia radnych.

Pożyczek miało być niemal 70, do tego umowy o restrukturyzacji zadłużenia oraz kilkanaście do nich aneksów.Były wójt jest też oskarżony o to, że dopuścił do prowadzenia ksiąg rachunkowych gminy niezgodnie z przepisami i podawania w nich nierzetelnych danych.

Była skarbniczka gminy, 67-letnia Krystyna K., zarzuty ma podobne.

- Nie przyznaję się do winy. Chciałem zrealizować oczekiwania mieszkańców - tłumaczył były wójt jeszcze przed rozpoczęciem rozprawy.

- Gmina była biedna, trzeba było szukać różnych rozwiązań. Nie czekaliśmy, że pieniądze same napłyną. Na parabanki decydowaliśmy się w ostateczności i nie w konspiracji. Wszyscy wiedzieli, że nie możemy uzyskać kredytów finansowych i korzystamy z tej formy - podkreślił.

Czy czuje się winny?

- Przykro mi jest, że nasi mieszkańcy zostali włączeni do innych gmin i ich sytuacja życiowa się skomplikowała, ale długi występują praktycznie w każdej gminie. Czemu mam się czuć winny? Że wybudowałem oczyszczalnie ścieków, że wybudowałem wodociągi, że wyremontowaliśmy świetlicę, że ludzie mają czystą wodę? - podsumował.

Zobacz także Wyrok sądu w sprawie odprawy dla byłego wójta gminy Ostrowice (archiwum)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo