- Jest to już drugi John Deere, jaki straciliśmy na skutek kradzieży - mówi Leszek Dydyna, właściciel ciągnika. - Pierwszy ktoś ukradł jedenaście lat temu, a teraz drugi. Dowiedziałem się, że pod nasze gospodarstwo podjechał samochód, kierowca kogoś podwiózł, a ten wsiadł do naszego ciągnika i odjechał.
Kierowca poszukuje ciągnik. Sprawdziła m.in. monitoring ulic Sławna, ale na razie to nie dało żadnych rezultatów.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?