Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Świdwin: Prąd zabił dwadzieścia dwie krowy

ing
archiwum
Do tego tragicznego zdarzenia doszło dziś (wtorek) tuż po godz. 13 w Rycerzewku, w jednym z gospodarstw podległych upadłemu "Polfarmowi", którym zarządza syndyk.

- Takie nieszczęście i to na tydzień przed podpisaniem aktu notarialnego sprzedaży firmy. Tak bardzo staraliśmy się ją postawić na nogi. Udało się i na koniec taka tragedia - mówi Andrzej Wojtalik, syndyk "Polfarmu". - Nikt nie mógł tego przewidzieć.

Prawdopodobnie podczas ostatniej wichury, która szalała w regionie, uszkodził się kabel energetyczny. Opadł na opierzenie dachu. Popadał deszcz i na ogrodzenie kojca obory poszło przepięcie. - Podobno człowiek by to przeżył, ale bydło jest wrażliwsze - dodaje syndyk. - Krowy padały. Jedna po drugiej. I tak dobrze, że pracownicy szybko zareagowali. Odłączyli prąd. Ratowali zwierzęta. Szczęście w tym nieszczęściu, że nikt z nich nie zginął.

W oborach już do końca dnia nie będzie prądu. Pozostanie tylko w hydroforni. Na miejscu był lekarz weterynarii, była też policja, by sprawdzić wszystkie okoliczności zdarzenia. Trwa usuwanie padłych zwierząt. Tym zajmuje się firma utylizacyjna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!