Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorąca atmosfera w placówkach oświatowych. Także w regionie

Marzena Sutryk
Marzena Sutryk
W Koszalinie pojawiły się takie oto ulotki z logo ZNP, z których płynie jasny apel do rodziców; nauczyciele mocno liczą na zrozumienie z ich strony
W Koszalinie pojawiły się takie oto ulotki z logo ZNP, z których płynie jasny apel do rodziców; nauczyciele mocno liczą na zrozumienie z ich strony Radosław Brzostek
W czterech z sześciu placówek oświaty podległych marszałkowi województwa zachodniopomorskiego najprawdopodobniej dojdzie do strajku nauczycieli. Pod nadzorem marszałka jest m. in. I LO w Białym Borze i Centrum Edukacji Nauczycieli w Koszalinie. Z tym, że akurat te dwie placówki nie weszły w spór zbiorowy.

W opinii marszałka województwa Olgierda Geblewicza obecne warunki płacowe deprecjonują zawód nauczyciela. Na specjalnie zwołanym spotkaniu dyrektorzy placówek przedstawili skalę protestu, który może objąć wojewódzkie jednostki oświaty.

I Liceum Ogólnokształcące im. Tarasa Szewczenki w Białym Borze, Zespół Szkół Specjalnych przy Szpitalu Uzdrowiskowym „Słoneczko” w Kołobrzegu, Zachodniopomorskie Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Szczecinie, Zachodniopomorskie Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Świnoujściu, Zachodniopomorskie Centrum Doskonalenia Nauczycieli w Szczecinie i Centrum Edukacji Nauczycieli w Koszalinie - to sześć placówek oświaty podlegających marszałkowi województwa zachodniopomorskiego. Tylko w koszalińskim CEN oraz I LO w Białym Borze organizacje związkowe nie weszły w spór zbiorowy z pracodawcą. W czterech pozostałych placówkach bądź na dniach rozpocznie się referendum strajkowe, bądź poznamy wyniki głosowania, które już się zakończyło.

- Według nieoficjalnych sondaży większość nauczycieli opowiada się za strajkiem, a znaczna część z nich deklaruje chęć czynnego udział w proteście - informuje biuro prasowe marszałka województwa.

Wstępne szacunki wskazują, że żądania płacowe Związku Nauczycielstwa Polskiego dotyczące podwyższenia wynagrodzeń zasadniczych nauczycieli, wychowawców, innych pracowników pedagogicznych i pracowników niepedagogicznych o 1 tys. zł z wyrównaniem od 1 stycznia 2019 r., przekraczają plany finansowe o blisko 4 mln zł oraz o ponad 1 mln zł subwencję oświatową. Łącznie daje to kwotę 4,989 mln zł, której brakuje.

- Bardzo bym chciał, by do tego strajku nie doszło, by nie odczuły tego dzieci, a także ich rodzice, którzy bardzo przeżywają te zmiany. Bardzo dobrze rozumiem tę sytuację. Budżet nie jest sprawiedliwie dzielony przez rząd. Jeżeli nie dojdzie do korekt wynagrodzeń, to zawód nauczyciela zostanie zdeprecjonowany, nie będzie nowego pokolenia - mówił na spotkaniu z dyrektorami wojewódzkich jednostek oświaty marszałek Olgierd Geblewicz.

Marszałek Olgierd Geblewicz polecił, by na bieżąco informować go o wynikach referendów strajkowych. W szkołach, gdzie możliwe jest rozpoczęcie akcji strajkowej uczy się około 450 uczniów.

Według informacji ZNP, spośród 814 zachodniopomorskich placówek, gdzie działa Związek, w ponad 640 rozpoczęto działania, które mogą zakończyć się strajkiem.

Przypomnijmy, w Koszalinie (w miejskich placówkach oświatowych) referendum strajkowe trwa do 19 marca - w spór włączyły się wszystkie szkoły i przedszkola. Wyniki głosowania powinny być znane po 20 marca. Z pierwszych wyników, które napływają do ZNP, można wysnuć wnioski, że 8 kwietnia jednak dojdzie w szkołach do strajku. Co więcej, może on potrwać dłużej, przynajmniej dwa dni. Związkowcy z ZNP zaapelowali do rodziców - uprzedzając rozstrzygnięcie referendalne - by w tym czasie zadbali oni o opiekę nad swoimi dziećmi. Bo gdy dojdzie do strajku, w placówkach oświatowych nie będzie zajęć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!