Gorący kilometr: Nowa organizacja ruchu na ul. Gdańskiej wzbudza kontrowersje

Bezpieczeństwo tak, ale nie w ten sposób - to zgodna opinia internautów.

W piątek informowaliśmy o przebudowie i zmianie organizacji ruchu na wyjeździe z Koszalina w stronę Gdańska.

Przypomnijmy - na drodze krajowej w pobliżu zjazdu do Kędzierzyna będzie tylko po jednym pasie ruchu dla każdego z kierunków. Powstało tu zwężenie, pojawiły się namalowane nowe pasy, będą też tzw. poręcze linowe między pasami, które uniemożliwią kierowcom zjechanie na przeciwny pas, oznakowanie z pulsującymi światłami. Nowa organizacja będzie obowiązywała mniej więcej na odcinku kilometra. Tak zdecydowali radni.

Sprawa przebudowy drogi wywołała wiele emocji wśród naszych Czytelników i Internautów. Oto niektóre z opinii użytkowników dróg.

mw@ Kiedyś komuna budowała szerokie drogi, mimo małej liczby samochodów. Dzisiaj wszystko się zwęża, zmniejsza, mimo rosnącej liczby aut. Myślenie perspektywiczne nie istnieje w głowach dzisiejszych decydentów. Dla ułatwienia zjazdu pięciu samochodom dziennie popsuto przejazd tysiącom innych.

abdul@: - Moim zdaniem inwestycje drogowe mają poprawić komfort podróżowania, skrócić czas podróży pomiędzy punktem A i B i zwiększyć bezpieczeństwo. Jak dotąd to w Koszalinie idzie się inną drogą - ot taki lokalny plan zepsucia tego, co jeszcze funkcjonuje. Nie neguję chęci poprawy bez-
pieczeństwa. Ja krytykuję sposób rozwiązania. To, co miało poprawić bezpieczeństwo, będzie działało w odwrotną stronę. Boję się, że może dochodzić do spychania z drogi przez kierowców zmieniających w ostatniej chwili pas albo hamujących w ostatniej chwili przed zjazdem do Kędzierzyna. No i wiadomo, zmniejsza się przepustowość drogi.

ts@: Obniżyli klasę drogi wylotowej z miasta. Nie będę głosował na żadnego z obecnych radnych.

gość@: Proponuję jeszcze progi zwalniające i ruch wahadłowy. Człowiek, który coś takiego w ZDM wymyślił, powinien jeszcze dziś rejestrować się w Urzędzie Pracy. Ale pewnie awans dostał za ten idiotyzm.

gość@ Teraz wypadków będzie pewnie więcej, bo nikt o zdrowych zmysłach nie spodziewa się, że nagle bez powodu z dwóch pasów zrobi się jeden. I to jeszcze na zakręcie.

ob@ Zdecydowana większość wypadków ma tam miejsce podczas deszczu. To dlatego, że ogromne ilości wody, z uwagi na złe wyprofilowanie drogi, leją się w poprzek jezdni. Na domiar złego, dzieje się to głównie na zakrętach. Oczywiście, można wstawić znak 40, zrobić jeden pas ruchu i tysiące innych utrudnień. Tylko czy naprawdę to właściwy kierunek?

gość@: Sporo jeżdżę po Polsce i takie rozwiązania też można spotkać i jeszcze nigdy mi się nie trafiło, żebym stał w korku. Co macie do stracenia, przecież to jest chyba tylko ok. kilometra zwężenia ruchu w najbardziej niebezpiecznym miejscu tego odcina. Ile już było tam śmiertelnych wypadków?

xxx@: Tylko czekać jak będzie tam prawdziwy karambol. Osobiście codziennie jeżdżę tą drogą 2-4 razy i wczoraj już miałem awaryjne hamowanie na lewym pasie, bo polska kultura jazdy nie wie, co to znaczy zwężenie i wpuszczenie auta za auto. A druga strona medalu - na jakiej podstawie została zmieniona organizacja tego zjazdu, jak tam raptem 10 aut na cały dzień zjeżdża?

Zapraszamy do dyskusji na naszym forum