Jak informuje rzecznik kołobrzeskiej komendy, asp. Tomasz Kwaśnik: - W niedziele po godzinie 21, oficer dyżurny odebrał telefoniczne zgłoszenie o pobiciu i uszkodzeniu ciała w domu jednorodzinnym w Ramlewie.
Na miejsce natychmiast pojechali policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego. - Mundurowi po przyjeździe na miejsce usłyszeli od 42-letniego mężczyzny, że do żadnego pobicia nie doszło. Wymyślił całe zajście tylko po to, by wezwana na miejsce policja podwiozła go radiowozem do Kołobrzegu.
Zaskakujący pomysł mógł zaświtać w głowie 42 - latka pod wpływem wypitego wcześniej alkoholu. Koniec końców,
mieszkaniec Ramlewa za swoją lekkomyślność i - co by nie powiedzieć - brawurę, został ukarany mandatem w wysokości 500 złotych. Do Kołobrzegu z policją nie dojechał. Dodajmy, że Ramlewo dzieli od Kołobrzegu 31 kilometrów.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?