Czy w dobie komputerów, internetu i konsoli do gier poczciwa gra planszowa z pionkami, kostką do rzutów ma jeszcze rację bytu? Spróbowali się o tym przekonać gimnazjaliści z Bornego Sulinowa, którzy z pomocą miejscowej biblioteki wywalczyli dotację z Akademii Rozwoju Filantropii. - Cały grant, czyli 5 tys. zł, plus 3 tys. zł naszego wkładu poszedł na druk gry, do którego zresztą drukarnia jeszcze nam trochę dołożyła - mówi Dominika Kwinta, szefowa borneńskiej biblioteki.
Efekt jest zachęcający. Ładnie wydana gra planszowa to zabawa dla maksymalnie 4 graczy, którzy rzucając kostką przesuwają się po planie Bornego i okolic. Zatrzymując się w charakterystycznych punktach leśnego miasteczka związanych z jego historią odpowiada się na pytania dotyczące takich zabytków jak willa Dubynina, Dom Oficera, czy słynny leningrad, czyli ruiny bloku wyłożonego błękitną mozaiką. Za prawidłową odpowiedź posuwamy się na planszy do przodu, za błędną cofamy. Karteczki kryjące pytania są kolorowe - czerwone dotyczą sowieckich dziejów dawnej bazy, czarne epoki niemieckiej, a zielone czasów współczesnych.
- I z przygotowaniem pytań oraz odpowiedzi na nie mieliśmy najwięcej kłopotów - przyznaje Zuzanna Nowik, która wraz z kilkunastoma koleżankami (nieoczekiwanie w gronie autorów zabrakło chłopców) ze szkoły zgłębiała mroczne i jaśniejsze tajemnice rodzinnego miasta. - Dla mnie np. zupełną nowością były wiadomości o oflagu Gross Born II D, choć jego bohaterowie to od niedawna patroni naszej szkoły. Sporo pomogli pasjonaci historii Bornego, którzy konsultowali ostateczną wersję pytań i odpowiedzi.
Grę "Borne Sulinowo wczoraj i dziś" można już kupić w punkcie informacji turystycznej za jedyne 12 zł.
Wolontariuszki będą ją także sprzedawać podczas sierpniowego zlotu pojazdów militarnych, który co roku do Bornego przyciąga tysiące gości. - Na razie wydrukowaliśmy tysiąc egzemplarzy, ale jak będzie taka potrzeba to jesteśmy gotowi na dodruk - mówi D. Kwinta, która chce też na 20-lecie miasta za dwa lata wydać specjalną wersję gry z większą planszą.
Bazę i poligon wokół Bornego zbudowali tuż przed II wojną światową Niemcy. Później na kilkadziesiąt lat przejęli je czerwonoarmiści, którzy ulokowali tu całą dywizję pancerną, a w pobliżu mieli skład broni atomowej. Polska przejęła miasteczko dopiero jesienią 1992 roku, a w ręce cywilne armia przekazała je w czerwcu rok później. Obecnie w Bornem Sulinowie mieszka 4,5 tysiąca osób, które osiedliły się tu z całej Polski.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?