Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grali IV-ligowcy, czyli zabójcze ciosy w doliczonym czasie [ZDJĘCIA]

Krzysztof Marczyk
Krzysztof Marczyk
Podsumowanie 13. kolejki z udziałem drużyn z naszego regionu.
Podsumowanie 13. kolejki z udziałem drużyn z naszego regionu. Rajmund Wełnic
Podsumowanie 13. kolejki z udziałem drużyn z naszego regionu.

Hutnik Szczecin - Darłovia Darłowo 2:2 (1:1)
1:0 Dziąbek (30.), 1:1 Sydoruk (37.), 1:2 Maciąg (75.), 2:2 Janicki (90+2).
Darłovia: Kaźmierczak - Kulon, Michalski, Lipiński, Rokicki, Bazyli, Sydoruk, Kramarz (75. Dywan), Włodarczyk, Fastyn (46. Maciąg), Sawicki.

Zobacz także Trener Bałtyku Koszalin Mariusz Lenartowicz po meczu ze Świtem Szczecin

Hutnik Szczecin, ligowy lider, złapał zadyszkę, którą wykorzystują drużyny z naszego regionu. Przed tygodniem pokonał wyżej notowanych rywali Olimp Gościno, a teraz, w 13. kolejce, na trudnym terenie zremisowała zdziesiątkowana Darłovia. Przyjezdni przystąpili do meczu bez Frysia, Wólkiewicza i Babeca, mając raptem dwóch zawodników na zmiany. Nie przeszkodziło im to w wywalczeniu punku. Mało brakowało, a byłaby pełna pula.

Wynik otworzyli gospodarze, ale potem dwukrotnie odpowiedzieli darłowianie. Ostatnie słowo, w doliczonym czasie gry i potwornym zamieszaniu podbramkowym, należało do Hutnika. Miejscowi od 75. minuty grali w osłabieniu, bo drugą żółtą kartkę otrzymał Damian Maślewski.

- Cóż, jest niedosyt, i to spory - przyznał Jerzy Łańko, kierownik Darłovii. - Mimo poważnych osłabień zapunktowaliśmy u lidera. Mieliśmy więcej okazji, w tym przynajmniej trzy "setki" w pierwszej połowie. Szkoda. No i ta końcówka. Chłopaki walczyli, ile fabryka dała. Z podniesionym czołem wróciliśmy ze Szczecina - podsumował.

Leśnik Manowo - Błętkitni II Stargard 3:2 (1:0)
1:0 i 2:0 Myśliński (6. i 60.), 2:1 Niedojad (75.), 2:2 Piskorz (90+1), 3:2 Myśliński (90+4).
Leśnik: Majewski - Więckowski (32. Zawierucha), Majtyka, Jakubowski, Wojtczak, Kornaga (53. Kowalczyk), Czaja, Maciukajć (76. Kozioł), Szymański, Myśliński, Romańczyk (87. Ciapciński).

Piłkarski horror zobaczyli kibice w Manowie. W starciu za przysłowiowe sześć punktów emocji nie brakowało do ostatnich sekund. Dość powiedzieć, że przyjezdni wyrównali w 91 minucie po rzucie karnym (faulował Rafała Majtyka), a walczący do końca Leśnik trafił trzy minuty później w potwornym zamieszaniu podbramkowym. Hat-trickiem popisał się Mateusz Myśliński.

Najpierw trafił głową po dośrodkowaniu Mateusza Czai, potem po kontrze i przytomnym dograniu Wojciecha Kowalczyka i w ostatnich sekundach, po podaniu Łukasza Szymańskiego. Chwilę wcześniej drugą żółtą kartkę otrzymał Kacper Wojtczak i musiał zejść z murawy.

- Nieważne jak, grunt, że zwycięstwo - powiedział Bartosz Rutecki, kierownik Leśnika. - Cały czas nasza sytuacja kadrowa jest daleka od optymalnej (nieobecność trenera Chicewicza, Rakowskiego, przymusowa pauza Dubielewicza, ale za to powrót Myślińskiego i Szymańskiego), ale mimo przeciwności, musimy punktować, bo nasza sytuacja w tabeli jest trudna - dodał.

Intermarche Rega Trzebiatów - Olimp Gościno 2:0 (0:0)
1:0 Marcinkowski (57.), 2:0 Rutkowski (65.).
Olimp: Głąb - Maciejewski, Płomiński (85. Kochman), Skowyra (57. Dondaj), Stadnik, Wysocki, Wudarczyk, Zalewski (62. Kita), Kułakowski, Grochowski, Roszak (75. Osiński).

Po niedawnym zwycięstwie nad liderem Olimp został sprowadzony na ziemię w Trzebiatowie. Gospodarzy wypunktowali przyjezdnych w drugiej połowie. Mimo sytuacji zwłaszcza w pierwszej połowie (m.in. groźne uderzenie głową Płomińskiego, tuż nad poprzeczką), do siatki trafiali tylko zawodnicy Regi.

- W pierwszej połowie optycznie przeważaliśmy, ale nie potrafiliśmy tego wykorzystać. W drugiej zaś dominowała Rega - ocenił Przemysław Siudaczyński, kierownik Olimpu. - Po przerwie Rega nas po prostu zajechała, mówiąc kolokwialnie. Szkoda, to był zimny prysznic - dodał.

Lech Czaplinek - Kluczevia Stargard 1:2 (1:1)
0:1 Magnuski (10.), 1:1 Kuzio (38.), Bartoszyński 1:2 (57.).
Lech: Rechtziegel - Woźniak, Paweł Kibitlewski, Czarnecki (80. Krasoń), Lutyński, Piotr Kibitlewski, Gałosz, Wasyłyszyn (70. Bakiewicz), Krzemień (60. Tomczak), Babiak, Kuzio.

- Przegraliśmy na własne życzenie, nie wychodziło nam prawie nic, aż oczy bolały od oglądania - przyznał Kamil Lutyński, kierownik Lecha. - To było szarpane spotkanie, więcej było kopaniny niż gry. I o to jedno kopnięcie lepsza była Kluczevia. Głównie przez to, że pod koniec meczu, dążąc do wygranej, zbytnio się odkryliśmy. W wyjściowej jedenastce mieliśmy za to aż siedmiu młodzieżowców. - dodał.

Mechanik Bobolice - Biali Sądów 3:4 (1:1)
0:1 Wójcik (11.), 1:1 Karol Jabłoński (33.), 1:2 Ćwiek (72.), 1:3 Inczewski (75.), 2:3 Krzysztof Jabłoński (80.), 3:3 Karol Jabłoński (88.), 3:4 Ćwiek (90+4).
Mechanik: Kowalczuk - Misztal, Leszczyński, Boderek, Gorgol, Kordek, Krzysztof Jabłoński, Karol Jabłoński, Saganowski (75. Grześkowiak), Winkowski (60. Obłąkowski), Winnicki (65. Mikołajczyk).

Punkt w ostatnich sekundach stracił Mechanik w starciu beniaminków. Kibice zobaczyli emocjonujące widowisko, które trzymało w napięciu do ostatnich sekund. Błędy defensywy gospodarzy były ostatecznie ich największym utrapieniem i stąd wynik. - Boli przegrać w ostatnich sekundach, po golu w zamieszaniu przy rzucie rożnym - przyznał Tomasz Dudka, trener Mechanika. - Ze stanu 1:3 doprowadziliśmy do remisu. I taki wynik byłby bardziej sprawiedliwy. No ale taka jest piłka. Za błędy w obronie się płaci - dodał.

W meczu 13. kolejki IV ligi, Mechanik Bobolice uległ na swoim boisku Białym Sądów 3:4 (1:1).

IV liga: Mechanik Bobolice - Biali Sądów 3:4 [ZDJĘCIA]

Wieża Postomino - Sokół Karlino 3:2 (0:0)
0:1 M. Gozdal (53.), 1:1 i 2:1 Jachemek (71. karny i 81.), 3:1 Łyszyk (88.), 3:2 Grudziąż (90.).
Wieża: Ziniewicz - Mordal, Stanischewski, Jachemek, Gutowski, Banasik, Tofil, Łyszyk, Łaga, Ł. Wójcik, W. Wójcik (65. Ścisło).
Sokół: Skrzyński - Klimkowski, Karpiński, Kowalczyk, K. Gozdal, Tomczyk, Pazdur, M. Gozdal, Mamak (46. Wojcieszak), Michalak, Knapiński (46. Grudziąż).

- Wreszcie przełamanie, ponad miesiąc na to czekaliśmy - odetchnął z ulgą Damian Kotłowski, trener Wieży. - Zwycięstwo nie było przypadkiem, mieliśmy więcej z gry, a wynik mógł być nawet wyższy. Najważniejsze, że wygraliśmy - dodał.

- Owszem, Wieża miała optyczną przewagę, ale my przez większą część czasu gry graliśmy naprawdę mądrze, dobrze graliśmy od tyłu, licząc na kontry - mówił z kolei Mirosław Skórka, trener Sokoła. - Niestety, fatalnie zachowaliśmy się przy sprokurowaniu karnego i w sytuacji, po której padł gol z rzutu wolnego. I to wystarczyło. Do tego nie wykorzystaliśmy kilku sytuacji i nieszczęście gotowe - podsumował.

MKP Szczecinek - Orzeł Wałcz 1:2 (1:1)
1:0 Góra (14. karny), 1:1 i 1:2 Wegner (28. i 56.).
MKP: Patton - Górny, P. Bednarski, Barański, Janczak, Jaworek, Okuszko, Góra, Drzewiecki, Maciejewski (60. A. Bednarski), Madej (60. Jurjewicz).

- Siedliśmy na rywali, przewaga oraz sytuacje były po naszej stronie - ocenił Zbigniew Węglowski, trener MKP. - Ba, prądu pod bramką Orła było tyle, że można by zasilić elektrownię. Tylko co z tego? Ekipa z Wałcza grała prosty futbol, kierując długie piłki w pole karne. Ale to wystarczyło. Byli niesamowicie ambitni, waleczni i agresywni. A nasze niewykorzystane okazje (m.in. Barański, Górny, P. Bednarski, czy Janczak) wołały wręcz o pomstę do nieba - dodał.

Polonia Płoty - Rasel Dygowo 1:3 (0:2)
0:1 Ł. Włodarczyk (8.), 0:2 Załoga (24.), 1:2 Stachowiak (65.), 1:3 Ł. Włodarczyk (82. karny).
Rasel: Waśków - Czapka (60. Krawczyk), Bień, Poznański, Ł. Wiśniewski, Duwe, Tłoczkowski, Załoga, O. Wiśniewski, Wojciechowski, Włodarczyk.

Osłabiony Rasel (grał bez Zaniewicza, Suchwałki, Szuberta) wygrał w Płotach z miejscowym beniaminkiem. - Kontrolowaliśmy cały mecz, przewaga nie podlegała dyskusji - powiedział Andrzej Wojciechowski, grający prezes Rasela, który tego dnia asystował przy jednym golu i wywalczył karnego. - Weszliśmy na dobre tory i tego zamierzamy się trzymać - podsumował.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo