W niedzielę w Ustroniu Morskim nożem i groźbami sterroryzowali kobietę, u której wynajęli mieszkanie. Ukradli jej laptopa, telefon komórkowy i pieniądze. Kilka godzin później dwóch mężczyzn i dwie kobiety, w tym jedna z maleńkim dzieckiem, wpadli w ręce policji. To również oni tydzień wcześniej napadli na kioskarkę z Kołobrzegu. Policjanci znaleźli przy nich skradzione kobietom przedmioty.
Dwie młode kobiety i dwóch mężczyzn pochodzą z województw: wielkopolskiego, dolnośląskiego i warmińsko - mazurskiego.
Wszystko wskazuje na to, że do Ustronia Morskiego przyjechali uciekając po pierwszym rozboju, dokonanym 21 grudnia, gdy grożąc nożem okradli kobietę pracującą w kiosku przy ul. Łopuskiego.
Zamieszkali w niewielkim pensjonacie. Gdy w niedzielne popołudnie przyszli oddać klucze, obezwładnili gospodynię, grożąc nożem okradli i opuścili pensjonat.
Zaalarmowana policja, wkrótce trafiła na ich trop. Około godz. 17, cała czwórka, która taksówką pojechała do Kołobrzegu, została zatrzymana.
Bandyci jutro mają usłyszeć zarzuty. Jutro też prokuratura wystąpi o areszt tymczasowy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?