Na działce w Bornem Sulinowie odkopano butlę z nieznaną substancją. Od ponad dwóch tygodni nikt się nią nie chce zająć. Znalazczyni jest odsyłana od przysłowiowego Annasza do Kajfasza, a zagrożenie jest naprawdę poważne. W Bornem - dawnej bazie wojsk niemieckich i sowieckich - wszystko jest możliwe. Kilka lat temu kilku bezdomnych taszczyło do punktu skupu złomu beczkę, w której – jak się potem okazało – był iperyt. Kilka osób doznało poważnych poparzeń i dopiero wtedy interweniowało wojsko.
- Wiem, że robiliście wszystko co w waszej mocy, ale procedury są murem nie do przebicia, a jak Rosjanie wsadzili do butli sarin, albo tabun (gazy bojowe – red.), a jak wiemy oni pułapki robili różne - martwi się nasza rozmówczyni.
Więcej o tej bulwersującej sprawie i dlaczego nikt nie pali się do zabrania butli w papierowym wydaniu poniedziałkowego "Głosu Koszalińskiego".
popularne na gk24:[/b]
- Zamach w Manchesterze. Zginęli byli mieszkańcy Darłowa
- Ewakuacja wieżowców w Koszalinie [zdjęcia]
- Zakaz spożywania surowej wody w gminie Tychowo
- Koszalińskie drogi w budowie. Rozmowa z Piotrem Jedlińskim
- Śmiertelny wypadek pod Gościnem. 8 lat wiezienia dla pasażera
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?