– Młodzież wyjechała na cztery tygodnie praktyk do Malagi. Po dwóch tygodniach wymienili się opiekunowie oraz była wizyta monitorująca warunki. Ze względu na sytuację związaną z koronawirusem szczególnie zwracaliśmy uwag na normy przekazane nam przez sanepid. Na szczęście młodzież mieszkała w budynku, który był do ich dyspozycji, nie w hotelu. Pracowali też na kuchni nie mając kontaktu z klientami – wyjaśnia Monika Gumowska, wicedyrektor ZS nr 1 w Koszalinie.
Po środowej decyzji rządu o zamknięciu szkół reakcja ZS nr 1 była natychmiastowa.
– Nie zważając na koszty, postanowiliśmy od razu ściągnąć naszych uczniów z Hiszpanii. Najbliższy lot niestety mogliśmy im zaoferować w niedzielę — dodaje nasza rozmówczyni. – Na szczęście, mimo że skończą oni praktyki tydzień przed czasem, będą mieli je zaliczone.
Również w środę odbyło się przyspieszone spotkanie z rodzicami, na którym zostali oni poinformowani o sytuacji.
– Jesteśmy też w stałym kontakcie z sanepidem. Dostaliśmy informację, że mamy przygotować listę uczniów oraz numery telefonów do ich rodziców i że sanepid będzie przeprowadzał z każdym z nich wywiad — dodaje wicedyrektorka. – Na bieżąco monitorujemy sytuacje i jeśli cokolwiek się zmieni, będziemy reagować natychmiast.
Młodzież jak podkreślają władzę ZS nr 1 czyje się dobrze.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?