W pierwszych minutach spotkania optyczną przewagę osiągnęli gospodarze, jednak aktywnemu Przemysławowi Brzeziańskiemu nie udało się skierować piłki do siatki. Wraz z biegiem czasu gra się wyrównała, a drawszczanie szukali swoich okazji w szybkich kontrach. W końcówce tej części po fatalnym błędzie defensywy gości w doskonałej sytuacji znalazł się Daniel Wólkiewicz, lecz skrzydłowy Gwardii przegrał pojedynek z Grzegorzem Otockim.
Po zmianie stron swojej kolejnej szansy szukał Przemysław Brzeziański, a z rzutu wolnego groźnie uderzał Łukasz Szymański. Losy konfrontacji rozstrzygnęły się tuż przed końcowym gwizdkiem. W 85 minucie znakomitą indywidualną akcję przeprowadził Szymański, a z bliskiej odległości futbolówkę do siatki posłał Brzeziański. W doliczonym czasie gry goście wykonywali rzut rożny. W polu karnym gospodarzy pojawił się nawet bramkarz Drawy, Grzegorz Otocki. Wybitą przez defensywę Gwardii piłkę przejął Szymański i dograł ją do wybiegającego Macieja Stańczyka. Rezerwowy koszalińskiej drużyny po kilkudziesięciometrowym rajdzie posłał futbolówkę do pustej bramki.
Gwardia Koszalin - Drawa Drawsko Pomorskie 2:0 (0:0)
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?