Koszalińscy szczypiorniści wyciągnęli wnioski z poprzednich meczów i teraz od samego początku grali skoncentrowani i z pełnym zaangażowaniem. Nie czekali, aż gospodarze narzucą im własny styl gry.
Świetnie, szczególnie w pierwszej odsłonie, dysponowany był Bartosz Tołłoczko, który ostatecznie z siedmioma golami na koncie okazał się najskuteczniejszym zawodnikiem na parkiecie. Prawdziwym motorem napędowym gwardzistów był jednak Piotr Goerig. Wykonał tytaniczną pracę na rozegraniu zdobywając przy tym 6 goli.
- Cieszy to, że od pierwszych minut dyktowaliśmy rywalom warunki gry - powiedział trener Stasiuk. - Prowadziliśmy całe spotkanie i wygraliśmy czwarty kolejny mecz. Wróciliśmy na odpowiednie tory. Przez cały mecz równo i solidnie spisywali się nasi bramkarze, byli pewnym punktem zespołu. Za to Piotrek Goerig świetnie odnajduje się w środku pola, odkąd przestawiłem go ze skrzydła. Wykonuje 120 procent normy. Do tego nasi młodzieżowcy, Paweł Urbański i Michał Czaplicki, solidnie i bez zarzutu wywiązują się z realizowania założeń taktycznych. Oby tak dalej - podsumował.
Gwardia pozostała na 5. miejscu w tabeli i chcąc wskoczyć oczko wyżej, musi liczyć na potknięcia SMS II Gdańsk. Za tydzień koszalinianie podejmą niżej notowanego Wybrzeże II Gdańsk.
Henri Lloyd Brodnica - Gwardia Koszalin 26:28 (9:13)
Gwardia: Gryzio, Marcisz - Szpak, Felsztigier 1, Czaplicki 1, Tołłoczko 7, Czerwiński, Sz. Kamiński 2, Prudzienica 2, Urbański 1, Laskowski 1, Goerig 6, Radosz 3, Jakutowicz 4.
Popularne na gk24:
- Skauci z Koszalina zajmą wieżę ciśnień [wideo]
- Wójt Białogardu: Woda we wszystkich gminach za 16 złotych
- Więzienie w sercu Koszalina
- Nadchodzą ciężkie czasy dla palaczy
- Mroczna historia regionu. Zapraszamy na zbrodniepomorza.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?