Gwardia wystąpiła bez kontuzjowanych Henryka Rycharskiego, Jakuba Radosza i Piotra Skiby. Po długiej przerwie spowodowanej kontuzją w II połowie na boisku pojawił się za to Kola Maliarewicz.
Spotkanie rozpoczęło się od szybkiego prowadzenia Gwardii 3:0 (3. min). Młodzi gracze SMS szybko jednak odpowiedzieli i w 14. min było 5:4 na ich korzyść. Przewagę utrzymali do przerwy, momentami prowadząc różnicą nawet 3 goli. Początek II odsłony należał do koszalińskiej drużyny, która szybko odrobiła straty (33. - 14:14). Zespół z Gdańska znów potrzebował niewiele czasu, by odzyskać inicjatywę. W 43. min miał o 4 gole więcej (19:15), a w 50. o 5 (23:18). W końcówce ciężar rzutów w zespole Gwardii wzięli na siebie Maksym Kruczkow i Patryk Kiciński, ale nie zdołali odwrócić losów spotkania.
W sobotę (15 bm.) o godz. 17.00 Gwardia podejmie w ramach 21. kolejki SPR GKS Autoinwest Żukowo. Będzie to ostatni występ koszalińskiej drużyny w sezonie 2020/21. W ostatniej, 22. serii Gwardia pauzuje.
SMS ZPRP Gdańsk - Gwardia Koszalin 28:25 (13:11) SMS: Czapiewski, Jeziorny - Reichel 6, Konstańczuk, Młynkowiak 4, Molski 5, Bernacik, Stępień 3, Iskra 4, Kosznik 6.
Gwardia: Bugaj, Sokołowski 1 - Paszkowski, Szcześniak 2, Siadak 3, Słodkowski 1, Kiciński 7, Jakutowicz, Dzierżawski 1, Maliarewicz, Kurczkow 9, Bujnowski 1, Derdzikowski.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?