Mankamentem koszalińskiej drużyny jest nadal brak skuteczności. Mecz z Gryfem Wejherowo był trzecim w tym sezonie, w którym gwardzistom nie udało się trafić do bramki rywali.
Strzały z dystansu Marcina Ignaszewskiego, Pawła Nowackiego i Jacka Magdzińskiego mijały bramkę. Najbliższy powodzenia był grający nietypowo dla siebie na prawej obronie Daniel Morawski. W 30 min jego ostry strzał z trudem sparował na rzut rożny bramkarz gości.
- Remis uważam za sprawiedliwy wynik. Straconych punktów oczywiście szkoda, ale po tym występie pojawił się optymizm. Kontuzja Khady'ego zmusiła nas do szukania innego ustawienia w obronie. Na prawej zagrał Daniel Morawski i uważam, że spisał się bardzo pozytywnie. Myślę, że cała defensywa zagrała solidnie. Brakuje nam tylko tych bramek - powiedział trener Grzegorz Lewandowski.
Gwardia Koszalin - Gryf Wejherowo 0:0
Żółte kartki: Stańczyk, Więckowski, Pazdur.
Gwardia: Szafrański - Pakosz, Stańczyk, Więckowski, Morawski, Nowacki (73. Jarosiewicz), Ignaszewski, Rutkowski (51. Sawicki), Miętek (70. Bień), Magdziński, Pazdur (89. Ścisło).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?