To pierwsze tegoroczne zwycięstwo koszalińskich szczypiornistów. Ci, w meczu w ramach 16. kolejki rozgrywek w pewnym stylu pokonali outsidera z Kęsowa na jego terenie.
Podopieczni Piotra Stasiuka nieco przygaszeni byli jedynie na początku spotkania, kiedy to gospodarze objęli nawet - choć na krótko - prowadzenie. Panująca w hali w Kęsowie temperatura 13 stopni Celsjusza nie wszystkim służyła. Z czasem koszalinianie odzyskali kontrolę nad wydarzeniami na boisku, której nie oddali już do końca. Owszem, momenty przestojów się zdarzały, zwłaszcza pod koniec pierwszej odsłony, kiedy to rywal zbliżył się na odległość dwóch trafień, ale o tym, że korzystny wynik Gwardii jest zagrożony nie mogło być mowy.
Po zmianie stron Gwardia potwierdziła swoją dominację. Trener Stasiuka dał pograć wszystkim zawodnikiem i każdy z nich - co widać m.in. po statystyce strzeleckiej - przysłużył się do wyniku. Co ciekawe, prym wiódł wprowadzony po przerwie i będący prawdziwym mózgiem drużyny, Kacper Szpak, której coraz mocniej puka do bram pierwszego zespołu. Dobrze spisali się też bramkarze, nawet mimo czerwonej kartki dla Henryka Rycharskiego. Gorzej było za to ze skutecznością przy rzutach karnych. Spośród trzech szans, po jednej nie wykorzystali Jakub Radosz i Michał Nowicki, ale te pudła pozostały bez większego wpływu na wynik.
LKS Kęsowo - Gwardia Koszalin 19:30 (11:13)
Gwardia: Rycharski, Gryzio - Dybiec 2, Szpak 5, Felsztigier 2, Czaplicki 3, Tołłoczko 3, Czerwiński, Urbański 1, Nowicki 4, Laskowski 1, Goerig 2, Radosz 5, Jakutowicz 2, M. Kamiński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?