Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hałas w ogrodach działkowych Jamno w Koszalinie

Jakub Roszkowski
Jakub Roszkowski
- Zapraszamy państwa urzędników do nas, by sprawdzili, czy rzeczywiście jest tak cichutko i przyjemnie - denerwują się działkowcy, z którymi rozmawiamy, wśród nich jest pani Maria Rożek.
- Zapraszamy państwa urzędników do nas, by sprawdzili, czy rzeczywiście jest tak cichutko i przyjemnie - denerwują się działkowcy, z którymi rozmawiamy, wśród nich jest pani Maria Rożek. Radosław Brzostek
Działkowcy z koszalińskiego ogrodu Jamno piszą petycję do prezydenta miasta. Proszą o ustawienie wzdłuż ich ogrodu ekranów dźwiękochłonnych, bo hałas od ul. Władysława IV jest już nie do zniesienia.

Pod petycją podpisało się 100 osób. Pismo trafiło niedawno do koszalińskiego ratusza. Odpowiedź też przyszła szybko: że gdyby takie ekrany dźwiękochłonne były potrzebne, to by się je tam zamontowało. Ale badanie wykazało, że nie są, więc ich nie ma.
- Zapraszamy więc państwa urzędników do nas, by sprawdzili, czy rzeczywiście jest tak cichutko i przyjemnie - denerwują się działkowcy, z którymi rozmawiamy, wśród nich jest pani Maria Rożek. To właśnie ona, po tej dość suchej odpowiedzi, poszła na indywidualne spotkanie z prezydentem. - Chciałam mu opowiedzieć o tym, jak tutaj naprawdę jest dziś nam niekomfortowo - mówi.

Ogrody działkowe Jamno to 966 działek, a więc sprawa dotyczy nawet 2.000 mieszkańców Koszalina. - Nasze ogrody od strony nowej trasy S6 mają takie ekrany. I dobrze. Dalej, osiedle domków przy ul. Duńskiej, też jest odgrodzone ekranami. Ale od strony wyremontowanej, dziś czteropasmowej ul. Władysława IV, tych ekranów już nie ma. Jest hałas. I to ogromny. Posadziliśmy żywopłot na całej długości. To jakieś 150 metrów. Ale on niewiele zmienił. Może od kurzu nas chroni, ale ten warkot samochodów, motocykli, ciężarówek jest coraz większy i już nie do zniesienia - opowiadają nasi rozmówcy.

Zamiast ciszy, spokoju, chwili wytchnienia działkowcy mają tu więc kolejny problem do rozwiązania. Ale wiceprezydent Koszalina Andrzej Kierzek, po spotkaniu z panią Marią, obiecał ponowne zbadanie sprawy.

- Prezydent rzeczywiście chce jeszcze raz przeanalizować problem. Wkrótce zostaną podjęte decyzje - krótko poinformował nas Grzegorz Śliżewski z biura prasowego Urzędu Miasta w Koszalinie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera