Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Henryk Zabrocki z TPD o sześciolatkach w szkołach

Sylwia Zarzycka
Henryk Zabrocki jest pedagogiem i doradcą rodzinnym. Jego zdaniem najlepszym miejscem dla sześciolatka jest przedszkole
Henryk Zabrocki jest pedagogiem i doradcą rodzinnym. Jego zdaniem najlepszym miejscem dla sześciolatka jest przedszkole Radosław Brzostek
O trudnym wyborze, przed jakim stoją rodzice sześciolatków, rozmawiamy z Henrykiem Zabrockim, prezesem oddziału TPD w Koszalinie.

Rodzice sześciolatków za kilka dni będą decydować, czy posłać swoje dziecko do szkoły, czy zostawić w przedszkolu. Co by pan im poradził?

Prywatnie zostawiłbym sześciolatki w w przedszkolu. Zaznaczam, że jest to moje prywatne zdanie, ale poparte wieloma latami obserwacji. Prywatnie w taki sposób poradziłem mojemu synowi. I wspólnie z synową postanowili, że mój wnuk pójdzie do szkoły za rok, jako siedmiolatek. To fajny, inteligentny dzieciak, ale dojrzałości szkolnej, w pełnym tego słowa znaczeniu, jeszcze nie osiągnął. Tak jak zresztą większość jego rówieśników. Oczywiście, jest grupa dzieci, która w tym wieku do szkoły może, a nawet powinna pójść. Ale tak było zawsze, nie jest to nic nowego. Zawsze była taka grupa dzieci, bardziej dojrzała od innych, która dobrze odnajdywała się w nowym środowisku. Reszta, moim zdaniem, powinna iść do szkoły w wieku lat siedmiu.

Rodzice sześciolatków zachęcani są do posyłania swoich dzieci do szkół już teraz. Czym powinni się kierować, podejmując nieraz bardzo trudną decyzję?

Tylko i wyłącznie dobrem dziecka, pamiętając, że dla niego w tym wieku najważniejsze jest poczucie bezpieczeństwa, miłość i akceptacja. Rozumiem samorządy, że próbują jakoś rozwiązać tę niełatwą sytuację, w której się znalazły. Ale w tej kwestii rodzice nie powinni ulegać żadnym naciskom. I ja ufam w ich mądrość. Odrzucając tych, którzy swoje dzieci najchętniej posłaliby do szkoły w wieku lat trzech, myśląc, że w ten sposób zapewnią mu dobrą i dostatnią przyszłość, zdecydowana większość rodziców bardzo dobrze swoje dzieci zna i wie, co dla nich jest najlepsze. Wolność wyboru jest tu zatem jak najbardziej pożądana.

Nie twierdzę, że w szkole mamy nieprzygotowanych nauczycieli, ale szkoły nie można porównywać z przedszkolem. Jeden dywanik w sali lekcyjnej niczego tu nie zmienia. Inne są oczekiwania i wymagania wobec przedszkolaka, inne wobec ucznia. Można wspaniale pracować z sześciolatkiem, ale ucząc go poprzez zabawę. Dlatego przedszkola są bardzo dobrą formą opieki nad dziećmi w tym wieku. Zresztą, moim zdaniem, najważniejsze powinno być obecnie upowszechnianie opieki w przedszkolach i dobrych żłobkach, tak by każde dziecko miało zagwarantowane w nich miejsce.

Powrót do przedszkoli nauki literek, cyferek i prostych działań matematycznych to krok w dobrym kierunku?

Tak, pod warunkiem, że podstawy programowe w przedszkolu i szkole zostaną do siebie dopasowane i nie będą się dublowały.

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!