Andrzej Kuczkowski, z działu archeologicznego Muzeum w Koszalinie, jest ostrożny - W obecnie badanej części nie będzie można liczyć na znaleziska. Badana warstwa została prawdopodobnie zniszczona podczas budowy stojącej obok kotłowni. Większe szanse na ciekawe odkrycia są w dalszych częściach tego terenu.
Wszystkie prace zostaną udokumentowane oraz opracowane, a w przyszłości będą mogły posłużyć jako materiał do prac naukowych.
- Mamy nadzieję, że zebrany materiał w przyszłości pozwoli przybliżyć mieszkańcom historię miasta - mówi Andrzej Kuczkowski.
Przypomnijmy, że w miejscu, w którym pracują archeolodzy, przed wiekami stał klasztorny kompleks cysterek, z którego do naszych czasów przetrwała jedynie stojąca obok kaplica, dzisiaj mieszcząca prawosławną cerkiew.
Wkrótce ekipa archeologów pojawi się również przed koszalińskim ratuszem. Jak już pisaliśmy, zapadła bowiem decyzja o demontażu pomnika "Byliśmy, jesteśmy, będziemy" i jego przenosinach w okolice amfiteatru. To zaś oznacza, że wkrótce ruszą prace wykopaliskowe na Rynku. Zarezerwowano na to w budżecie miejskim pół miliona złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?