Na wstępie kilka słów o Świdwińskim Społecznym Archiwum Cyfrowym, czyli stronie na facebooku, która publikuje fantastyczne zdjęcia – często nigdzie wcześniej nie pokazywane – Świdwina. Głównie z czasów powojennych, ale nie tylko.
To dzieło i pasja pana Rafała Iwanickiego, mieszkańca Świdwina, który od 20 lat gromadzi fotograficzne pamiątki historii swego miasta. Pan Rafał potrafi dotrzeć do archiwów i osób, które posiadają rewelacyjne zdjęcia.
Takich jak fotoreportaż Kazimierza Gacha z roku 1976, który uwiecznił na zdjęciach operację transportu samolotu MiG-19 PM na postument pomnika lotników w Świdwinie. Miasto, jak wiadomo, do dziś jest siedzibą 21. Bazy Lotniczej (stacjonują tu wciąż proradzieckie Su-22), mocno związane z lotnictwem wojskowym. Stąd pomysł uhonorowania lotników w – jak głosi tablica na cokole – XXXIII rocznicę Ludowego Wojska Polskiego. Pomnik odsłonięto 12 października 1976 roku, w rocznicę bitwy dywizji kościuszkowskiej pod Lenino (dziś są jeszcze dwie tablice – z okazji 700-lecia Świdwina i ku czci ofiar katastrofy wojskowego transportowca CASA pod Mirosławcem).
Na fotografiach z lat 70. widać, że przewiezienie myśliwca nie było proste z powodu jego gabarytów. Sam samolot pozbawiony silnika i całego niemal wyposażenia nie był ciężki, ale rozpiętość skrzydeł wynosiła 9 metrów. Niełatwo było się nim przecisnąć niektórymi świdwińskimi uliczkami. Na jednej z nich żołnierze transportujący MiG-19 musieli rozkopać skarpę.
Ostatecznie samolot znalazł się szczęśliwie na cokole, a jego dynamicznie wzbijająca się sylwetka do dziś jest jednym z symboli Świdwina. Choć nie do końca akurat tego samego odrzutowca, bo jak informuje portal samoloty.pl ten MiG został zdmuchnięty z postumentu przez wichurę. Uszkodzenia były na tyle poważne, że egzemplarz trafił na złom, a jego miejsce zajął inny myśliwiec – tym razem MiG-17 - wycofany ze służby.
MiG-19 był następcą MiG-17. Skonstruowany w połowie lat 50. XX wieku był pierwszym sowieckim myśliwcem naddźwiękowym. Ten „świdwiński” w wersji PM nie miał uzbrojenia myśliwskiego, a jedynie rakiet do zwalczania celów powietrznych. Zasięg – ponad 2 tysiące kilometrów, prędkość maksymalna blisko 1,5 tysiąca km/h. W nazewnictwie NATO samolot otrzymał kryptonim Farmer. Korzystały z nich siły powietrzne krajów bloku wschodniego i państw wspieranych przez ZSRR. Polskie lotnictwo – w sumie miało 36 tych myśliwców z pułkach lotnictwa myśliwskiego w Słupsku, Poznaniu, Mierzęcicach - używało ich do roku 1976, gdy zastąpiły je nowocześniejsze maszyny MiG-21.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?