Historia. Tajemnicze Schwarzsee odnalezione (zobacz starą mapę terenu)

Niedawno opisaliśmy unikatowe znalezisko Piotra Deneszewskiego ze Szczecinka - tablice z niemieckimi nazwami miejscowości, które do 1945 roku były na stacjach kolejowych (czytaj o tym tutaj: Neustettin i Schwarzsee. Mieszkaniec Szczecinka na tropie tajemnicy ). Z rozszyfrowaniem tablicy Neustettin (Szczecinek) problemów nie było. Zagadką była jednak droga z tablic z pisaną gotykiem nazwą Schwarzsee.

Z pomocą pośpieszyli nasi niezawodni Czytelnicy, którzy szybko odnaleźli kilka miejscowości w regionie, które nosiły kiedyś nazwę Schwarzsee.

Pierwsze podejrzenie padło na Sobiemirowo koło Sławoborza, którą wskazała na naszym forum "mysza1". Wieś faktycznie tak nazywała się do końca wojny, ale raczej nie wchodzi w rachubę, bo najbliższa linia kolejowa jest dość znacznie oddalona od Sobiemirowa, nie ma i nie było tam nawet stacyjki, więc i tablicy też być nie mogło.

"Vector-79" wyszukał kilka lokalizacji, z których prawdopodobna wydawała się dzisiejsza Niwka koło Morynia.

Przebiega tam linia kolejowa ze Szczecina do Kostrzyna nad Odrą. Jak jednak tablica przewędrowała sto kilkadziesiąt kilometrów do powojennego kolejarza w Szczecinku, gdzie później odkrył ją pan Piotr?

Z kolei "Grzesiek z Niemiec" uważa, że może jednak chodzić o Klein Schwarzee (Czarne Małe koło Czaplinka) lub Gross Schwarzsee (Czarne Wielkie, także koło Czaplinka). Tu raczej w grę wchodzi pierwsza wieś położona przy szlaku kolejowym ze Szczecinka do Czaplinka. Odległość od Szczecinka jest niewielka, ale dlaczego na tablicy miałaby się znaleźć niepełna nazwa?

Ostatecznie wątpliwości rozwiali pani Joanna Krzyściak i Zbigniew Dudor, którzy zadali sobie sporo trudu i odszukali niemieckie mapy kolejowe, stare pocztówki z Klein Schwarzee, a nawet przedwojenny rozkład jazdy. Jasno wynika z nich, że stacja w tej wsi nazywała się Schwarzsee.

- Jeśli mnie pamięć nie myli, to jeszcze kilkanaście lat temu ta niemiecka nazwa prześwitywała na budynku stacyjki - pisze pan Zbigniew.