Hit 32. kolejki II ligi bez goli. Kotwica Kołobrzeg zremisowała z Motorem Lublin [ZDJĘCIA]

Spotkanie rozpoczęło się od mocnego strzału z dystansu kapitana gości, Rafała Króla, po którym piłka minęła słupek (5.). Kotwica czekała z odpowiedzią do 17. minuty. Po składnej kontrze tuż zza szesnastki uderzył Josip Soljić. Piłka odbiła się od słupka bramki Łukasza Budziłka.

Piłkarze z Lublina mieli w pierwszej odsłonie przewagę w posiadaniu piłki i oni też stworzyli kolejne sytuacje bramkowe. W 20. min Filip Wójcik dośrodkował na głowę do Rafała Króla. Strzał kapitana gości pod poprzeczkę w świetnym stylu obronił na rzut rożny Oskar Pogorzelec. Osiem minut później z ostrego kąta uderzył Kacper Wełniak. Piłka poszybowała ponad poprzeczką. Wydaje się, że w tej sytuacji napastnik Motoru mógł dogrywać do lepiej ustawionego partnera z zespołu.

Na groźną akcję gospodarzy kibice czekali do 31. min. Po dograniu Pawła Łysiaka w przed bramkarzem gości znalazł się Łukasz Kosakiewicz. Budziłek odważną interwencją zapobiegł utracie gola. Do końca pierwszej połowy na murawie nie zdarzyło się nic ciekawego. Za to na trybunach kibice Kotwicy odpalili race i w końcówce pierwszej połowy sędzia przerwał na chwilę spotkanie.

Początek drugiej połowy także nie obfitował w ciekawe akcje. Nadal częściej przy piłce utrzymywali się goście, jednak niewiele z tego wynikało. W 59. min na boisku w zespole Kotwicy pojawił się Tomasz Kaczmarek i już kilkadziesiąt sekund później stanął przed szansą na gola. Skończyło się na rzucie rożnym. Pod bramką Pogorzelca groźnie zrobiło się w 62. min. W dogodnej sytuacji znalazł się w szesnastce Piotr Ceglarz. Na szczęście dla gospodarzy został zablokowany przez obrońców.

W 70. min lublinianie próbowali zaskoczyć Pogorzelca po dośrodkowaniu z lewej strony. Bezskutecznie. W odpowiedzi szczęścia z dystansu spróbował Soljić. Piłka przeleciała metr ponad bramką Motoru. W 74. min najlepszą chyba sytuację w meczu stworzyli gracze z Lublina. Rafał Król poradził sobie z obrońcą i miał przed sobą już tylko bramkarza Kotwicy. Zamiast poszukać płaskiego strzału przy słupku, kropnął ponad poprzeczką.

W końcówce meczu było sporo walki, ale także niedokładności w rozegraniu akcji. Nie było też groźnych sytuacji. Kotwica zapisała na swoje konto siódmy remis w sezonie, piąty bezbramkowy. Co ciekawe, aż cztery razy 0:0 remisowała na swoim obiekcie. Dla Pogorzelca mecz z Motorem był dziesiątym w sezonie - i czwartym z rzędu - bez wpuszczonej bramki!

Po remisie z Motorem, Kotwica powiększyła do 4 punktów przewagę nad trzecim Stomilem Olsztyn i przybliżyła się na 3 pkt do liderującej Polonii Warszawa. Czarne Koszule podejmą w sobotę Olimpię Elbląg. Zwyciężając, zapewnią sobie awans do I ligi na dwie kolejki przed zakończeniem rozgrywek. Stomil, który jest najgroźniejszym rywalem Kotwicy w walce o premiowaną bezpośrednim awansem drugą lokatę w tabeli, czeka w niedzielę wyjazdowy mecz z Hutnikiem Kraków.

Kotwica Kołobrzeg – Motor Lublin 0:0
Żółte kartki: Bartoś, Soldjić, Kaczmarek, Kozajda, Cywiński – M. Król, Wełniak, Gąsior.
Kotwica: Pogorzelec – Kozajda, Witasik, Murawski, Kosakiewicz, Bartoś (85. Rakowski), Soljić (85. Cywiński), Kort, Szarpak (59. Kaczmarek), Łysiak, Bojas (67. Frączczak).
Motor: Budziłek – Wójcik, Szarek, Rudol, Luberecki (87. Rybicki), M. Król (87. Wojtkowski), Gąsior (82. Reiman), Lis, R. Król, Ceglarz (67. Staszak), Wełniak (82. Żebrakowski).