Horror na parkiecie (wideo+zdjęcia+mp3)

AZS Koszalin - Energa Czarni Słupsk 71:73 (18:26, 21:11, 21:20, 11:16)

AZS Koszalin - Energa Czarni Słupsk 71:73 (18:26, 21:11, 21:20, 11:16)

AZS: Thompson 22 (3x3, 4 zb., 4 prze., 5 str.), Reese 13 (3x3), Arabas 12 (1x3), Bacik 7 (8 zb.), Nordgaard 2 - Burns 11 (6 zb.), Korszuk 3 (1x3, 4 zb.), Ibrahim 1, Gomes 0, Swanson 0.

Czarni: Cesnauskis 25 (5x3), Szczotka 11 (9 zb.), Frasunkiewicz 7 (1x3, 7 zb.), Barlett 6 (4 zb.), Kudriawcew 3 (1x3, 6 as., 5 str.) - Kikerpil 13 (3x3), Bozeman 6, Andersen 2.

Wynik otworzył Szczotka. Natychmiast trójką odpowiedział Arabas. Było to pierwsze i niestety jedyne trafienie z dystansu najskuteczniejszego ostatnio koszykarza AZS. W 3. min po kolejnej trójce, tym razem Reese, akademicy prowadzili 8:5, ale wtedy zaczął się popis Cesnauskisa. Litwin w ciągu 4. min trzy razy celnie rzucił zza linii 6,25 m i Czarni przeważali 18:10. Gospodarze nie mogli wstrzelić się do kosza rywali. Dopiero w drugiej kwarcie przebudził się Thompson.

Zdobył w tym fragmencie aż 12 pkt. Głównie dzięki jego postawie i dobrej grze rezerwowego Burnsa, koszalinianie odrobili straty, a nawet w 18. min po fantastycznym wsadzie drugiego z wymienionych wyszli na prowadzenie 35:31. Do końca pierwszej połowy oglądano twardą walkę i wymianę kosz za kosz. Dzięki Arabasowi dwupunktowe prowadzenie zabrali do szatni akademicy.

Początek drugiej połowy to świetna postawa Bacika. Kapitan AZS ogrywał jak chciał debiutującego w Czarnych Andersena. Widząc co się dzieje, trener Igor Griszczuk szybko posadził Duńczyka na ławkę. Znacznie lepiej pod tablicami spisywali się Szczotka, Frasunkiewicz i Barlett. Od 25. min zaznaczyła się przewaga AZS. Po jedynej w meczu trójce Korszuka gospodarze uzyskali w 27. min najwyższe prowadzenie 54:46. Goście mieli jednak świetnego Cesnauskisa, który kolejnym rzutem z dystansu zniwelował straty. Był też bohaterem początku czwartej kwarty. Znów rzucił za trzy, trafiał też po odważnych wejściach pod kosz. Trójkami wsparli go Kikerpill z Kudriawcewem i przewaga Czarnych sięgnęła 7 pkt (70:63, 72:65). Szaleńczo walczący akademicy za sprawą Reese (3 i 2 pkt), zniwelowali straty do 2 pkt. W dodatku po błędach gości (kroki, 24 s) na 3,3 s przed syreną końcową mogli doprowadzić do remisu. Niezawodny dotąd Thompson pomylił się jednak z osobistego. Trafił wprawdzie drugiego, ale wciąż było 72:71 dla gości. Faul na Cesnauskisie i rzucający gości również pomylił się raz! Na ostatnią akcję koszalinianie mieli 2,6 s. Niestety, po wznowieniu stracili piłkę i kibice ze Słupska mogli rozpocząć taniec zwycięstwa na parkiecie koszalińskiej hali.

Ekstraklasa mężczyzn

Wyniki 14. kolejki Dominet Bank Ekstraligi:

AZS Koszalin - Energa Czarni Słupsk 71:73

(18:26, 21:11, 21:20, 11:16)

Anwil Włocławek - SKK Kotwica Kołobrzeg 97:79

(26:12, 34:18, 19:22, 18:27)

PGE Turów Zgorzelec - Górnik Wałbrzych 73:79

(16:18, 18:18, 19:28, 20:15)

Polpak Świecie - Śląsk Wrocław 65:79

(6:21, 31:21, 14:21, 14:16)

Prokom Trefl Sopot - SPEC Polonia Warszawa 95:60

(28:13, 17:13, 34:14, 16:20)

Polpharma Starogard Gd. - Atlas Stal Ostrów Wlkp. 96:85

(23:24, 23:16, 27:22, 23:23)

Basket Kwidzyn - pauza

1. Prokom 13 24 1058-918 1.153

2. Anwil 13 24 1015-929 1.093

3. Turów 13 22 1008-899 1.121

4. Śląsk 13 20 976-965 1.011

5. Stal 13 20 1049-1049 1.000

6. Polpak 13 20 983-991 0.992

7. Górnik 13 19 950-996 0.954

8. AZS Koszalin 13 18 1002-992 1.010

9. Kotwica 13 18 992-1044 0.950

10. Basket 12 17 884-896 0.987

11. Polonia 13 17 974-1065 0.915

12. Czarni 13 17 909-1004 0.905

13. Polpharma 13 16 995-1047 0.950