Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hotele nad zachodniopomorskim morzem nawet zimą często pękają w szwach

Bogna Skarul
Bogna Skarul
Rośnie zainteresowanie turystyką nad Bałtykiem nie tylko w sezonie wakacyjnym, ale także zimą.
Rośnie zainteresowanie turystyką nad Bałtykiem nie tylko w sezonie wakacyjnym, ale także zimą. archiwum gs24.pl/zdjęcie ilustracyjne
Grudzień dla hoteli jest lepszy niż niektóre tygodnie wakacyjne – ocenia branża turystyczna. Ale najbardziej zimą kwitnie nad morzem w święta i Nowy Rok.

Rośnie zainteresowanie turystyką nad Bałtykiem nie tylko w sezonie wakacyjnym, ale także zimą. Okazuje się, że nad morzem turyści szukają dobrej infrastruktury i możliwości wypoczynku od zgiełku miasta.

– Obłożenie na święta w niektórych hotelach to kilkadziesiąt procent, a na Nowy Rok i Sylwestra to nawet 100 proc. Miejscowości nad Bałtykiem stają się więc kurortami całorocznymi, co zwiastuje, że sytuacja turystyki na Pomorzu Zachodnim jest dobra, a turyści nawet w święta, gdy chcą uciec z domowych pieleszy, to coraz częściej wybierają właśnie odpoczynek nad Bałtykierm – mówi Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.

Turystyka nadmorska nad Bałtykiem w ostatnich latach rozwija się dynamicznie, choć wiele zależy np. od pogody czy atrakcyjności konkretnych kurortów. W tym roku grudzień jest miesiącem zaskakująco dobrym dla całej branży.

- Z naszych informacji wynika jasno i wyraźnie, że grudzień w tym roku był dla turystyki dużo lepszy niż wiele innych miesięcy w roku. Turystyka na Pomorzu Zachodnim staje się coraz bardziej całoroczna, co udowadnia, że nasza infrastruktura też przyciąga i magnesem na turystów z całej Polski przestały być już tylko i wyłącznie kąpiele w Bałtyku – mówi Hanna Mojsiuk.

Niektóre hotele już dawno prowadziły rezerwacje na czas Świąt i Nowego Roku. Inne tradycyjnie zdecydowały, że czas zimowy to czas zawieszenia działalności.

- Szacujemy, że obecnie na turystycznym rynku nadmorskim działa ponad połowa hoteli. Na pewno działają największe hotele oraz apartamenty na wynajem. Na zawieszenie działania na zimę decydują się zwykle pensjonaty średniej wielkości zlokalizowane poza głównym szlakiem turystycznym. Świnoujście, Kołobrzeg czy Międzyzdroje zimą tętnią życiem, mniej otwartych hoteli i pensjonatów mamy w Dziwnowie, Rewalu, Pobierowie czy innych miejscowościach – dodaje prezeska PIG.

Jej zdaniem ta całoroczna atrakcyjność pasa nadmorskiego to efekt wielu lat pracy.

- Niektórzy hotelarze wręcz mówią, że mają większe obłożenie w grudniu niż w niektóre tygodnie wakacji, które w tym roku były przecież deszczowe i kapryśne – dodaje Hanna Mojsiuk.

Przedstawiciele sektora turystycznego przyznają, że sytuacja na rynku jest obecnie zmienna, ale wiele wskazuje na to, że grudzień 2023 będzie lepszy niż grudzień 2022.

- To jest bardzo niecodzienna sytuacja. Od 15 listopada do 15 grudnia ruch w hotelach był wręcz śladowy. W ostatnich dniach za to zainteresowanie gigantycznie wzrosło. Świąteczny weekend i tydzień po nim mamy właściwie wyprzedany. Sprzedaż imprezy sylwestrowej to jest ok. 70 proc., ale na pewno po świętach pojawią się kolejne zamówienia. Liczba rezerwacji na I kwartał roku 2024 jest o ponad 20 proc. wyższa niż przed rokiem – mówi Magdalena Ziętek, dyrektor generalny w hotelu Dune Beach Resort w Mielnie.

Z kolei Monika Kowalska dyrektorka Vienna House Amber Baltic Międzyzdroje już pod koniec listopada miała prawie wszystkie miejsca na Sylwestra w hotelu zajęte.

- A jednorazowo bawić się będzie u nas nawet ponad 300 osób - mówi dyrektorka.

Święta w Międzyzdrojach też się cieszyły powodzeniem.

- Przyjechało do nas sporo turystów całymi rodzinami - mówi Monika Kowalska. - To często grupy 8-10 osobowe - zaznacza i dodaje, że szokująco dużo w tym roku do Międzyzdrojów przyjechało na święta rodzin z Czech. - W ogóle Czesi stali się obok Niemców najczęściej odwiedzającymi nas turystami.

- To był najlepszy grudzień od lat, jeżeli chodzi o wynajem apartamentów nad morzem. Obłożenie jest rekordowe, bo turyści chcą spędzać zimę nad morzem coraz częściej, a nie wszystkie hotele są czynne, stąd wybór najbardziej ekonomicznej opcji, a taką jest właśnie wynajem apartamentu – przyznaje Mirosław Król, ekspert rynku nieruchomości. – Półrocze dla rynku wynajmów jest rekordowe. Dobre były nie tylko wakacje, ale i bardzo ciepły październik. Słabszy był właściwie tylko listopad. Widzimy wyraźnie, że inwestorzy otwierają się na rynek inwestycyjny pod kątem wynajmów, bo zapotrzebowanie turystów rośnie i coraz bardziej przestaje być zależne od pory roku – dodaje Mirosław Król.

- Ale pierwsze miesiące roku budziły lekki niepokój wśród wynajmujących turystom apartamenty - mówi Iwona Kwiatkowska z biura zajmującego się wynajmem mieszkań letnikom. - Pewnie oczekiwali na obniżki cen. Ale te nie przyszły, bo do góry poszły bardzo koszty wynajmu, czyli opłaty za wodę, ogrzewanie itp.

Wzrost zainteresowania turystyką zimową w opinii ekspertów to także poprawa nastrojów konsumenckich.

- Inflacja spadła, więc po miesiącach oszczędzania, w grudniu decydujemy się na większe wydatki. Mowa zarówno o zakupach przedświątecznych jak i wyjazdach turystycznych. Nad morzem jest tej jesieni zdecydowanie bardziej tłoczno. Zimą może być podobnie – mówi prof. Justyna Osuch-Mallet, rektor Zachodniopomorskiej Szkoły Biznesu w Szczecinie.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Hotele nad zachodniopomorskim morzem nawet zimą często pękają w szwach - Głos Szczeciński