Kołobrzeżanie nie byli faworytami w starciu z zaliczanym do ścisłej czołówki WKK. W 1. rundzie ulegli we Wrocławiu różnicą 20 punktów, a po pierwszej połowie spotkania w Kołobrzegu zanosiło się, że może być jeszcze gorzej. Gospodarze fatalnie bronili, pozwalając przyjezdnym na zdobycie aż 60 pkt! Sami rzucili o 15 mniej, stawiając się w trudnej sytuacji przed II połową.
Na drugie 20. min Kotwica wyszła nastawiona bojowo i rozpoczęła od serii 8:0. Goście przełamali się za sprawą najlepszego strzelca ligi, Piotra Niedźwiedzkiego (28 pkt, 12 zbiórek) i gra się wyrównała. Ostatecznie gospodarze wygrali ten fragment różnicą 8 pkt, wracając tym samym do meczu. Ostatnie 10. min rozpoczęło się od trafień Jakuba Staniosa i grającego świetne zawody Nicka Madray’a.
Przy wyniku 73:76 niecelnie rzucał z dystansu Łukasz Bodych. Zamiast remisu, były 4 punkty Niedźwiedzkiego, a później utrzymywała się przewaga WKK, sięgająca nawet 9 pkt. W końcówce skutecznie grał Bodych, a z dystansu raził Dłoniak (4/6 za 3). Kotwica dochodziła na 2-3 pkt, ale goście nie zamierzali wypuścić wygranej z rąk, co im się udało. Sukces WKK przypieczętował z wolnych Prostak.
Energa Kotwica Kołobrzeg - WKK Wrocław 92:96 (25:29, 20:31, 24:16, 23:20)
Kotwica: Madray 28 (20 zb.), Stanios 11 (2x3, 6 as., 3 str.), Przyborowski 10 (1x3), Bodych 9 (1x3, 8 zb.), Wróbel 2 - Dłoniak 20 (4x3, 3 zb.), Walda 10 (2x3, 7 zb.), Kruszczyński 2 (3 as.), Grudziński 0, Janczak 0.
WKK: Niedźwiedzki 28 (2x3, 12 zb., 2 bl.), Jędrzejewski 18 (5 as.), Koelner 15 (3 zb., 3 as., 4 str.), Kroczak 8 (1x3), Uberna 3 (1x3, 3 zb.) - Prostak 18 (2x3), Nowakowski 4 (4 zb.), Matusiak 2 (3 zb.), Pułkotycki 0, Sitnik 0.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?