- To pierwszy Marsz Równości w kraju, przed nami kolejne, m. in. w Kielcach. Co tydzień będziemy gdzie indziej - mówił Jacek Wezgraj, koordynator wydarzenia w Koszalinie.
Uczestnicy marszu zjechali z regionu, ale też z odległych miast, także z Warszawy.
Z hasłami: Każdy jest inny, ale każdy jest równy; Wolność, Równość, Tolerancja; Róż, Brokat, Antyfaszyzm; Homofobię można leczyć, z kolorowymi flagami, przeszli ulicami Koszalina. Marsz wystartował sprzed Koszalińskiej Biblioteki Publicznej, i dłuższą od pierwotnie planowanej trasą, przeszedł przez ulicę Kościuszki, Piłsudskiego, Traugutta, w kierunku Zwycięstwa i dalej przed koszaliński ratusz.
Wydarzenie było skrupulatnie zabezpieczane przez policję; posiłki zjechały z okolicznych komend, ale też ze Szczecina. Na czele Marszu jechało kilka radiowozów, które torowały i zabezpieczały przejście, do tego piesze kordony policji szły po obu stronach.
Spodziewano się kontrmanifestacji na placu przy pomniku Marszałka Piłsudskiego; ta pojawiła się (około 100 osób, m. in. z udziałem Jana Kazimierza Adamczyka - w przeszłości startował na prezydenta Koszalina, i posła Kukiz'15 Stefana Romeckiego), ale jeszcze przed Marszem.
W rejonie dawnego Empiku demonstrację przygotowała kolejna grupa przeciwników, która pojawiła się tu m. in. z hasłami typu: Jestem homofobem, czy: Zakaz pedałowania. Tę grupę szybko opanowali policjanci. Zatrzymano trzech mężczyzn, w wieku 21 - 23 lata, jednego za naruszanie porządku publicznego, a dwóch - za naruszenie nietykalności funkcjonariuszy.
Po godzinie 16, na Rynku Staromiejskim, akcja zakończyła się.
POLECAMY:
Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?