Frekwencja dopisała, choć ze względu na pandemię, grupa uczestników mogła liczyć do stu osób. Ostatecznie na starcie stawiło się ok. 90 uczestników. Część z nich była z czworonogami, ale byli też i tacy, którzy wyruszyli bez psów na spacer po rozległym parku, chcieli spędzić czas na świeżym powietrzu. Na imprezę dotarli miejscowi, ale też przyjezdni z Koszalina, Kołobrzegu, Bobolic, Miastka, a nawet Gdańska, Warszawy i Zegrza.
Zobacz także Rozstrzygnięcie konkursu na nazwę nowego statku pływającego po Jamnie
Do wyboru były dwie trasy - licząca 6 i 12 km. Na podium, po pokonaniu dłuższego dystansu, stanęli kolejno: Mateusz "Szwędacze Koszalin", Julia i Piotr z Ananasem i Kiwi oraz Jacek i Asia z Sabą. Po pokonaniu krótszej trasy najlepsi byli kolejno: Wojtuś z rodzicami Monika i Kamilem oraz Benji, rodzina Państwa Nowickich z Homerem oraz Julka, Patrycja, Ola i Remek z Maksem.
- Gratulujemy wszystkim! Każdy dotarł na metę samodzielnie. To ma być przede wszystkim świetna zabawa. Mapa była czytelna, skala idealnie oddawała odległości. Polecamy takie marsze każdemu i sami czekamy na kolejną Czarną Cobrę – mówi Agata Kuczyńska ze Stowarzyszenia Kierunek Polanów.
– Jako organizatorzy jesteśmy szczęśliwi, że tyle osób od wielu lat wraca do nas na imprezy, aby odkrywać kolejne świetne miejsca. I tyle nowych uczestników ciągle do nas dołącza. Spotkania z nami mają być przyjemnością, relaksem, chwilą oddechu, możliwością spędzenia czasu na łonie natury, wśród znajomych i przyjaciół.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?