III liga: Bałtyk Koszalin - Bałtyk Gdynia 3:4 [ZDJĘCIA]

Jacek Wójcik
Jacek Wójcik
Ligowy falstart w sezonie 2020/21 na swoim boisku zaliczyli piłkarze koszalińskiego Bałtyku. Podopieczni trenera Mariusza Lenartowicza ulegli imiennikowi z Gdyni 3:4, a o końcowym wyniku przesądziła fatalna pierwsza odsłona meczu w wykonaniu gospodarzy.

Gdynianie od pierwszego gwizdka ruszyli na bramkę gospodarzy i po 83 sekundach objęli prowadzenie. Mateusz Gułajski łatwo ograł kilku rywali i precyzyjnie uderzył przy dalszym słupku. Oszołomieni koszalinianie nie potrafili znaleźć na to odpowiedzi. Za to w 14. i 19. min goście byli blisko zdobycia kolejnych goli. Udało się to w 26. min, gdy po podaniu Michała Marczaka, Gułajski tylko dostawił nogę, podwyższając na 2:0. W 34. min obrońcy gospodarzy w ostatniej chwili zablokowali nieskutecznie grającego Marczaka, w poprzednim sezonie zawodnika Kotwicy Kołobrzeg.

W 43. min goście zdobyli jednak gola "do szatni" po podaniu z autu Marczaka. Piłka spadła na głowę Adama Gołuńskiego, który przelobował Oskara Pogorzelca. Koszalinianie w pierwszej odsłonie grali bez pomysłu i bardzo niedokładnie. Bramce gości zagrozili tylko po indywidualnych akcjach Marcela Pietrykowskiego i Bartłomieja Putno. Na domiar złego stracili kontuzjowanego Sebastiana Gintera.

Na drugie 45. min koszalinianie wyszli z dwoma nowymi zawodnikami i w zmienionym ustawieniu. Za rozgrywanie wziął się Putno, a na prawym skrzydle pojawił się Maciej Gregorek. Już po 50 sekundach gry padł gol dla gospodarzy. Po dośrodkowaniu z Szymona Waleńskiego, Dawid Gruchała-Węsierski uwolnił się w polu karnym i pewnie pokonał golkipera gości.

W kolejnych minutach koszalinianie polowali na gola kontaktowego. Zamiast tego stracili jednak czwartą bramkę. Po faulu Pawła Raka na Sebastianie Bartlewskim, z 11 m celnie strzelił Marczak. Na plus gospodarzy trzeba powiedzieć, że w tym momencie się nie poddali. Ich starania przyniosły efekty w 65. min, gdy świetnym uderzeniem z ok. 25 m popisał się wprowadzony w przerwie młodzieżowiec Krystian Kąkol.

W 77. min kontaktowego gola zdobył Gruchał-Węsierski, kończąc skutecznie kontratak. W końcówce gospodarze szukali wyrównania, narażając się na kontry rywali. Na szczęście Pogorzelec wychodził z nich obronną ręką. Najlepszą szansę na wyrównanie miał w 81. min Kąkol. Po dograniu Gruchały nie zdołał jednak pokonać Michała Bartkowiaka.

Bałtyk Koszalin - Bałtyk Gdynia 3:4 (0:3) 0:1 i 0:2 Gułajski (2. i 26.), 0:3 Gołuński (43.), 1:3 Gruchała-Węsierski (46.), 1:4 Marczak (57. karny), 2:3 Kąkol (65.), 3:4 Gruchała-Węsierski (77.).
żk. Waleński, Ponurko.
Bałtyk: Pogorzelec - Ponurko, Jasitczak, Czenko, Waleński, Duszkiewicz (46. Gregorek), Ginter (22. Rak), Forczmański, Pietrykowski (46. Kąkol), Putno, Gruchała-Węsierski.

Aleksander Śliwka - Orlen

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gk24.pl Głos Koszaliński
Dodaj ogłoszenie