Końcowy wynik to nie był najwyższy wymiar kary dla podopiecznych Mariusza Lenartowicza. Jego zespół ma sporo do zawdzięczenia bramkarzowi Oskarowi Pogorzelcowi, który wiele razy ratował zespół przed utratą kolejnych goli.
Zobacz także Trener Bałtyku Koszalin Mariusz Lenartowicz po meczu ze Świtem Szczecin
Goście zaatakowali od początku meczu i już w 9. min dopięli swego, gdy Paweł Wojowski wykorzystał sytuację sam na sam z Pogorzelcem. Pomimo przewagi i kolejnych okazji gości (m.in. strzał w słupek Jakuba Letniowskiego), wynik utrzymał się do końcówki I połowy. Ta była fatalna dla Bałtyku. W 43. min Sebastian Deja podwyższył z karnego za faul Szymona Waleńskiego na Wojowskim, a w doliczonym czasie świetnym uderzeniem popisał się Wojciech Fadecki.
Po zmianie stron nadal stroną dominującą byli goście. W 58. min Dawid Cempa ostemplował słupek bramki Bałtyku. Były też inne okazje dla Raduni. Bałtyk kilka razy odpowiedział rywalom. Najlepszą szansę zmarnował Krystian Kąkol (78.), który z kilku metrów nie potrafił pokonać bramkarza Raduni. Okazje mieli także Jakub Forczmański i Michał Czenko. W 90. min goście przypieczętowali wygraną, a gola zdobył rezerwowy Dawid Retlewski.
Bałtyk Koszalin - Radunia Stężyca 0:4 (0:3)
0:1 Wojowski (9.), 0:2 Deja (43. karny), 0:3 Fadecki (45+1), 0:4 Retlewski (90.).
żk. Pietrykowski, Waleński.
Bałtyk: Pogorzelec - Ponurko, Czenko, Jasitczak, Waleński, Duszkiewicz (85. Szulc), Forczmański, Pietrykowski (71. Jachno), Janasik (46. Kąkol), Gregorek (61. Szaflarski), Ginter.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?