Przed rozgrywanym w strugach deszczu spotkaniem z piątą drużyną dwóch poprzednich sezonów, zagadką było jak Bałtyk poradzi sobie z rolą faworyta. Wcześniej bywało z tym różnie, ale już pierwsze akcje meczu pokazały, że gospodarza są bardzo dobrze usposobieni i świadomi wyższości nad rywalem. Na bramkę Łukasza Benedykcińskiego sunęły kolejne ataki. Przez niemal pół godziny szczęście dopisywało golkiperowi, jak w 25. min, gdy szarżujący Bartłomiej Putno trafił w słupek.
Cztery minuty później pomocnik Bałtyku już się nie pomylił. Po akcji z Dawidem Gruchałą-Węsierskim z zimną krwią wykorzystał sytuację oko w oko z bramkarzem. W 36. min znów w głównej roli wystąpił duet Gruchała - Putno. Pierwszy ponownie asystował, a drugi wystąpił w roli egzekutora. Pomimo stwarzanych kolejnych sytuacji przez gospodarzy, wynik 2:0 utrzymał się do przerwy. Goście raz w tej odsłonie sprawdzili czujność Oskara Pogorzelca.
Drugie 45. min rozpoczęło się od ładnej próby z 20 m Jakuba Forczmańskiego. Strzał był jednak nieznacznie niecelny. W 55. min Bałtyk podwyższył wynik. Tym razem Putno zrewanżował się asystą Gruchale, a ten pewnie wykończył akcję. Zaledwie 2. min później strzelec gola znów stanął oko w oko z golkiperem, jednak został przez niego sfaulowany. Do karnego podszedł Putno i po chwili odbierał gratulacje za pierwszego w hattricka w III lidze.
Przy wyniku 4:0 trener Lenartowicz dokonał kilku zmian, a jego zespół potrzebował parę minut, by na nowo poukładać grę. Słabszy moment wykorzystali goście. W 75. min jednego z nich sfaulował w polu karnym Paweł Jachno i Dawid Urbaniak z 11 m poprawił wynik.
Stracony gol podrażnił koszalińskich piłkarzy. Już po minucie Jakub Janasik zakończył indywidualną akcję mocnym strzałem przy dalszym słupku, a Benedykciński mógł tylko odprowadzić piłkę wzrokiem. Dwa kolejne gole Bałtyk zdobył w samej końcówce spotkania. Wisienką na torcie był ten z 88. min. Hubert Górka podszedł do rzutu wolnego z ok. 22 m i popisał się znakomitym, technicznym uderzeniem, zaskakując bramkarza z Gniezna. Wygraną przypieczętował Gruchała-Węsierski w 90. min spotkania. Akcję rozpoczął Paweł Rak, a napastnik Gwardii do 2 asyst i wypracowanego karnego dołożył drugie trafienie. Warto dodać, że 21-latek ma na koncie już 10 goli w 10. meczach i otwiera klasyfikację strzelców! Za nim - z 9. golami - duet Putno - Dawid Retlewski (Radunia Stężyca).
Bałtyk Koszalin - Mieszko Gniezno 7:1 (2:0) 1:0 i 2:0 Putno (29. i 36.), 3:0 Gruchała-Węsierski (55.), 4:0 Putno (57. karny), 4:1 Urbaniak (76. karny), 5:1 Janasik (77.), 6:1 Górka (88.), 7:1 Gruchała-Węsierski (90.).
Bałtyk: Pogorzelec - Ponurko, Czenko, Rak, Górka, Duszkiewicz (61. Jachno), Forczmański (55. Ginter), Putno (76. Jasitczak), Pietrykowski (68. Janasik), Gregorek (58. Kąkol), Gruchała-Węsierski.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
