Pierwsza połowa nie zapowiadała klęski gospodarzy. Gwardia postawiła trudne warunki Polonii, która miała problemy z płynnością gry i kreowaniem sytuacji bramkowych. Gospodarze od czasu do czasu starli się zagrozić bramce przyjezdnych. Najlepszą okazję miał w 15. min Aleks Silski w 15. min. Po podaniu z autu uderzył z bliska ponad bramką.
Po zmianie stron goście w ciągu niespełna 10. minut zdobyli dwa gole. Już w 47. min bohater spotkania, Krystian Pawalak, otworzył wynik w zamieszaniu po rzucie rożnym. Siedem minut później ten sam zawodnik podwyższył wynik praktycznie wbiegając z piłką do pustej bramki.
Szybko stracone gole podcięły skrzydła gospodarzom. W 64. min przeprowadzili jednak akcję, po której Piotr Sulima niepotrzebnie strzelał zamiast oddać piłkę wychodzącemu sam na sam Krystianowi Krauze. Natychmiastowa kontra Polonii zakończyła się golem Krzysztofa Biegańskiego.
W 70. min goście ustalili wynik znów po rzucie rożnym. Tym razem Pawlak ubiegł koszalińskiego bramkarza i celnie główkował.
Gwardia Koszalin - Polonia Środa Wlkp. 0:4 (0:0)
0:1 i 0:2 Krystian Pawlak (47. i 54.), 0:3 Biegański (65.), 0:4 Krystian Pawlak (70.).
żk. Chyła, Czyżewski, Bachleda.
Gwardia: Hartleb – Maciąg, Wojciechowski, Czyżewski, Mateusz Bachleda, Chyła (85. Hendryk), Silski (63. Sulima), Bać, Ziemann (58. Chać), Grela (70. Szukiełowicz), Krauze (80. Kacper Pawlak).
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?