III liga: Gwardia Koszalin - Radunia Stężyca 0:1

Jacek Wójcik
Jacek Wójcik
Jacek Wójcik
Błysk Jakuba Letniowskiego zapewnił wygraną Raduni Stężyca w meczu z Gwardią Koszalin na inaugurację nowego sezonu w III lidze. Goście, wicemistrz poprzedniego sezonu trzecioligowej grupy 2., w rozpoczętej batalii uchodzą za jednego z głównych faworytów do awansu do II ligi.

Spotkanie na stadionie przy ul. Fałata stało pod znakiem zaciętej walki. Umiejętności piłkarskie były po stronie przyjezdnych, którzy dysponują doświadczonym składem. W Gwardii zagrało sporo młodzieży, która musiała niwelować braki walecznością i wybieganiem.

W pierwszym kwadransie koszaliński zespół kilka razy przedarł się pod bramkę rywali, ale z czasem to zespół ze Stężycy przejął inicjatywę. Pierwszą godną odnotowania sytuacją był strzał Jakuba Letniowskiego z wolnego (18.), po którym Adrian Hartleb odbił piłkę na rzut rożny. Osiem minut później niezłą próbą z dystansu popisał się znany z występów w Kotwicy Kołobrzeg, Sebastian Deja. Gorąco pod bramką Hartleba było w 35. min, gdy po rożnym doszło do sporego zamieszania.

Losy spotkania rozstrzygnęły się w 39. min. Letniowski świetnym przyjęciem piłki wypracował sobie pozycję i kapitalnym uderzeniem nie dał szansy golkiperowi Gwardii. Warto dodać, że 19-letni pomocnik - syn trenera Radunii Sebastiana Letniowskiego, został wykupiony w minionym tygodniu z Chojniczanki.

Goście próbowali pójść za ciosem i jeszcze przed zejściem do szatni podwyższyć wynik. Blisko tego byli w 41. min, gdy po rajdzie prawą stroną Paweł Wojowski świetnie dośrodkował do wbiegającego Dawida Retlewskiego. Były snajper Kotwicy minął się jednak z piłką, mając przed sobą tylko Hartleba.

Po zmianie stron goście starali się pilnować wyniku. Gwardziści szukali sposobu na rozmontowanie ich defensywy, jednak brakowało im atutów w przednich formacjach. Skończyło się na kilku stałych fragmentach gry i zablokowanych strzałach. Warto dodać, że od 78. min Gwardia grała w przewadze liczebnej, po drugiej żółtej kartce i w konsekwencji czerwonej dla Sebastiana Murawskiego. W tym momencie wyszła jednak dojrzałość zespołu przyjezdnego, który skutecznie paraliżował ofensywne poczynania Gwardii.

- Sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo z obydwu stron. Goście oddali dwa celne strzały, jeden wpadł w samo okienko i to wystarczyło. Radunia utrzymywała się przy piłce, była zespołem piłkarsko dojrzalszym, ale my nie sprzedaliśmy tanio skóry. Myślę, że zostawiliśmy nie najgorsze wrażenie. Może brakowało sytuacji bramkowych, ale zespół walczył, zostało DNA z poprzedniego sezonu - mówił po pierwszym w nowym sezonie spotkaniu trener Gwardii, Łukasz Drożdżal.

Pobierz bezpłatną aplikację Głosu Koszalińskiego i bądź na bieżąco!

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.

Zobacz także: III liga. Gwardia Koszalin - Pogoń II Szczecin 3:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gk24.pl Głos Koszaliński
Dodaj ogłoszenie